Zdaniem MKOl "żaden sportowiec nie powinien być pozbawiony do rywalizacji z powodu paszportu" i w związku z tym <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-wstrzasajaca-decyzja-mkol-sportowcy-z-rosji-i-bialorusi-moga,nId,6556852">komitet olimpijski zamierza dopuścić Rosjan i Białorusinów do udziału w igrzyskach olimpijskich </a>w Paryżu w 2024 roku i zimowych w Cortina d'Ampezzo w 2026 roku, tyle że pod neutralną flagą i z zachowaniem zasad takich jak przestrzeganie Karty Olimpijskiej i uregulowanie spraw dopingowych. Ta decyzja już wzbudziła wiele kontrowersji. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-ukraina-grozi-bojkotem-igrzysk-wszystko-przez-rosjan-i-bialo,nId,6559043">Ukraiński minister sportu Wadym Hutcajt już zagroził bojkotem igrzysk przez Ukrainę</a>, o ile dojdzie do dopuszczenia Rosji i Białorusi. Decyzję potępiła również Michelle Donelan, brytyjska sekretarz kultury. Teraz decyzję MKOl skrytykowała estońska premier Kaja Kallas. To najwyższy ranga polityk, który wypowiedział się w tej sprawie. Estońska premier może zapoczątkować opór wielu państw wobec MKOl, zwłaszcza tych, które wspierają aktywnie Ukrainę w jej walce z krwawą agresją. MKOl chce przywrócić Rosję do startów Rosja została wykluczona z mundialu w 2022 roku oraz eliminacji i zarazem finałów Euro 2024. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-spotkanie-z-uefa-zakonczone-fiaskiem-rosji-traci-ona-ostatni,nId,6554379">Fiaskiem zakończyły się negocjacje z UEFA w kwestii przywrócenia Rosjan do rywalizacji </a>reprezentacji i klubów o stawkę. Z drugiej strony Rosjanie i Białorusini rywalizują jak gdyby nigdy nic chociażby w rozgrywkach tenisowych - <a href="https://sport.interia.pl/tenis/australian-open-2023/news-rywalka-magdy-linette-wspiera-lukaszenke-na-pewno-on-wspiera,nId,6556792">ostatnie Australian Open wygrała białoruska zawodniczka Aryna Sabalenka.</a>