To istotne wsparcie przedstawicieli społecznego wyboru, które pozwala Ukrainie podjąć konkretne działania, o ile Międzynarodowy Komitet Olimpijski będzie się upierał przy dołączeniu Rosji i Białorusi do igrzysk w Paryżu w 2024 roku i Cortina d'Ampezzo w 2026 roku pod neutralną flagą. A MKOl się upiera - uważa, że <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-wstrzasajaca-decyzja-mkol-sportowcy-z-rosji-i-bialorusi-moga,nId,6556852">nikogo nie można dyskryminować z uwagi na paszport, także Rosjan i Białorusinów.</a> To stanowisko wywołuje wielkie kontrowersje. Wiele państw uważa je za skandaliczne i grozi bojkotem igrzysk w wypadku, gdyby Rosja i Białoruś miały wystąpić. To nie tylko stanowisko Ukrainy, ale także Łotwy i Estonii, a bliska podjęcia podobnych stanowisk jest Polska, a także Litwa, ale na razie bojkotu nie zadeklarowały. <a href="https://sport.interia.pl/aktualnosci-sportowe/news-czesi-zdecydowanie-przeciwni-udzialowi-rosjan-w-igrzyskach-w,nId,6582673">Czechy z kolei opowiedziały się przeciwko startowi Rosjan i Białorusinów, ale stanowczo wykluczyły bojkot.</a> W konsekwencji <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-mkol-zaczyna-straszyc-tych-ktorzy-chca-bojkotowac-igrzyska-z,nId,6579080">MKOl zaczął się radykalizować i grozi teraz sankcjami wobec tych, którzy chcą wykluczenia Rosji i Białorusi</a> albo zapowiadają bojkot. Uważa, że to złamanie Karty Olimpijskiej. Komitet ma także wsparcie i to <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-zaskakujace-stanowisko-onz-w-sprawie-igrzysk-i-rosji-zageszc,nId,6579032">z zupełnie nieoczekiwanych stron, np. wysokiej komisji ds praw człowieka ONZ</a> czy także ze strony USA. Bojkot igrzysk staje się bardziej realny Może się więc okazać, że <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-jestesmy-o-krok-od-katastrofy-moga-wrocic-koszmarne-lata-80,nId,6561199">bojkoty rzeczywiście nastąpią, a na taką skalę nie mieliśmy ich od lat osiemdziesiątych</a>, gdy najpierw państwa Zachodu opuściły igrzyska w Moskwie w 1980 roku, a następnie niejako w rewanżu blok wschodni zbojkotował imprezę w Los Angeles w 1984 roku. Potem jeszcze Kuba w akcie solidarności z Koreą Północną wycofała się z igrzysk w Seulu w 1988 roku. Uchwała rady Najwyższej wspiera stanowisko Kijowa wobec MKOl. "Dopóki wojna trwa, a Rosja niszczy naród ukraiński, udział rosyjskich i białoruskich sportowców będzie wyglądał jak wspieranie wojny i uspokojenie agresora" - czytamy w stanowisku. Parlament dał także wolną rękę władzom ukraińskim w podejmowaniu decyzji o zastosowaniu bojkotu, na który z pewnością świat będzie musiał jakoś reagować.