Od kiedy wojska Władimira Putina najechały tereny Ukrainy, federacje sportowe szybko zareagowały na to, co dzieje się we wchodniej Euuropie. Rosyjscy sportowcy zostali wykluczeni z rywalizacji. Inaczej sytuacja wygląda w tenisie. Tam zawodnicy Rosyjskiej Federacji i Białorusini mogą występować na kortach, ale pod neutralną flagą. Jak wiemy, decyzja wywołała już wiele kontrowersji. Przykładem jest zachowanie kibiców wrogiego państwa podczas prestiżowego Australian Open. Fani bez skrupułów<a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-wladze-australian-open-bezlitosne-po-incydencie-z-flaga-rosj,nId,6539787"> wywieszali na trybunach swoje flagi</a> i <a href="https://sport.interia.pl/tenis/australian-open-2023/news-ojciec-djokovicia-wywolal-skandal-wsparl-rosjan-z-flaga-z-po,nId,6558255">ubierali na mecze koszulki z literą "Z"</a>, która stała się symbolem rosyjskich wojsk. Jakby tego było mało, w trakcie turnieju Indian Wells, <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-prowokacja-potapowej-w-indian-wells-zabiera-glos-i-udaje-ze-,nId,6654080">Anastazja Potapowa wyszła na mecz w trykocie </a><a class="db-object" title="Spartak Moskwa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-spartak-moskwa,spti,3289" data-id="3289" data-type="t">Spartaka Moskwa</a>. Była to czysta prowokacja z jej strony. Liczne problemy w świecie tenisa, nie zrobiły wrażenia na przewodniczącym MKOI, Thomasie Bachu. We wtorek 28 marca Komitet wydał zalecenie, w którym przywrócił pozwolenie na starty Rosjanom i Białorusinom w indywidualnych sportach. Zawodnicy nie mogą używać swoich flag, symboli, ani śpiewać hymnu narodowego. Ustaleniom muszą podporządkować się również urzędnicy wspomnianych krajów, którzy nie mogą brać udziału w wydarzeniach sportowych. "Uczestnictwo sportowców z rosyjskimi i białoruskimi paszportami w międzynarodowych zawodach działa. Widzimy to prawie codziennie w dyscyplinach sportowych, przede wszystkim w tenisie, ale także w kolarstwie, w niektórych zawodach tenisa stołowego. Widzimy to w hokeju na lodzie, piłce ręcznej, widzimy to w piłce nożnej i innych ligach w Stanach Zjednoczonych, ale także w Europie i na innych kontynentach" -<a href="https://sport.interia.pl/aktualnosci-sportowe/news-thomas-bach-broni-planow-przywrocenia-rosjan-mowi-ze-w-niekt,nId,6683002"> </a><a href="https://sport.interia.pl/aktualnosci-sportowe/news-thomas-bach-broni-planow-przywrocenia-rosjan-mowi-ze-w-niekt,nId,6683002">mówił podczas posiedzenia zarządu MKOl-u w Lozannie jego przewodniczący - Thomach Bach</a>. Słowa działacza <a href="https://sport.interia.pl/inne/news-szewczenko-nie-kryje-oburzenia-decyzja-mkol-u-caly-swiat-jes,nId,6683523">wywołały lawinę negatywnych komentarzy.</a> Jak się okazuje, ustalenia Komitetu krytykują nawet sami Rosjanie. Jeden z najbardziej utytułowanych biathlonistów w historii tego kraju, nie zostawił suchej nitki na Bachu. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-niespodziewane-problemy-niemieckich-skoczkow-padli-ofiara-st,nId,6685342">Niespodziewane problemy niemieckich skoczków. Padli ofiarą strajków</a> Mistrz olimpijski reaguje na decyzję MKOl. Mocne słowa pod adresem przewodniczącego Komitetu Emerytowany biathlonista, Aleksandr Tichonow rok temu grzmiał w mediach, obarczając winą Norwegów, którzy jego zdaniem przyczynili się w znacznym stopniu do wykluczenia z międzynarodowej rywalizacji rosyjskich sportowców. "To ograniczeni ludzie, którzy nigdy <a href="https://sport.interia.pl/zimowe/news-aleksandr-tichonow-norwegowie-nigdy-nie-potrzebowali-niczego,nId,5863241">nie potrzebowali nic, poza skandalami</a>. Kiedy tylko pojawia się poważna konkurencja, czekają by złożyć protest" - powiedział były zawodnik, cytowany przez "Sports.ru". 76-latek reprezentujący w przeszłości barwy Związku Radzieckiego znów dał o sobie znać. Tym razem postanowił wypowiedzieć się o decyzji MKOI. Pięciokrotny medalista olimpijski w biathlonie zakpił między innymi z Thomasa Bacha. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-testy-w-planicy-przedwczesnie-zakonczone-grozny-upadek-slowe,nId,6685343">Testy w Planicy przedwcześnie zakończone. Groźny upadek Słoweńca</a>