Ma 16 lat. Hiszpanie liczą, że wywalczy im ćwierćfinał Euro 2024. "Zgłoszę go na policję"
Reprezentacja Hiszpanii po fazie grupowej Euro 2024 rozbudziła apetyty w swoim kraju. "La Furia Roja" jako jedyna z całej stawki zdołała wygrać wszystkie trzy spotkania, a przy tym nie straciła nawet jednej bramki. W niedzielę podopieczni Luisa de la Fuente zmierzą się w boju o ćwierćfinał z rewelacją turnieju, kadrą Gruzji. Oczy fanów zwrócone będą na Lamine'a Yamala, który jest jedną z sił napędowych drużyny. Sytuację młodszego kolegi z klubu i reprezentacji w zabawny sposób skomentował Ferran Torres.
W niedzielę Niemcy poznają swojego przeciwnika w walce o ćwierćfinał Euro 2024. Zdecydowanymi faworytami spotkania z Gruzją są Hiszpanie, którzy zachwycili w fazie grupowej. Ciekawego wywiadu udzielił Ferran Torres, który w ciepłych słowach wypowiedział się na temat młodszego kolegi, który w minionym roku zrobił prawdziwą furorę - Laminie Yamalu.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Na co stać Hiszpanię?
Światowa opinia publiczna miała niewielkie oczekiwania wobec reprezentacji Hiszpanii. "La Furia Roja" miała spore problemy już w eliminacjach, gdy przegrała pierwszy mecz ze Szkocją. Ostatecznie Luisowi de la Fuente udało się ugasić ten pożar. Jego podopieczni zanotowali imponującą serią sześciu zwycięstw z rzędu i ostatecznie wyszli z pierwszego miejsca. Do tego wygrali Ligę Narodów. Mimo tego pozycja nowego selekcjonera nie była zbyt mocna. W kadrze brakuje wielkich gwiazd i wydawało się, że relatywnie młoda kadra w Niemczech będzie głównie zbierać doświadczenie.
Stare porzekadło mówi jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. A Hiszpanie "zjedli" swoją grupę. Jako jedyna reprezentacja wygrała wszystkie trzy spotkania, a do tego nawet nie straciła gola. W 1/8 finału zmierzy się zaś z absolutnym debiutantem na wielkim turnieju, jakim są Gruzini.
Byliśmy najlepszą drużyną w fazie grupowej i to dodaje nam pewności siebie, ale teraz wszystko się zmienia. Daliśmy popalić Włochom? Ostatnim razem w półfinale [Euro 2021 - przyp. red.] też daliśmy im popalić, a i tak wróciliśmy do domu. Można grać dobrze lub źle, ale teraz trzeba wygrywać.
Hiszpanie liczą na Yamala. "To powinno być zabronione"
Jedną z największych gwiazd "La Furii Rojy" jest obecnie Lamine Yamal. Piłkarz, który został najmłodszym debiutantem w historii Euro, ma za sobą świetny sezon w FC Barcelona. Wzbudził też zaufanie de la Fuente, który wystawił go w wyjściowym składzie na dwa pierwsze mecze w grupie, po których jego zespół zapewnił sobie awans. Nastolatek odpoczywał tylko przeciwko Albanii - a i tak wszedł w drugiej połowie. Ferran Torres miał okazję, by śledzić rozwój Yamala w ostatnim roku. Przecież dzieli w nim szatnię nie tylko w kadrze, ale i w stolicy Katalonii.
To, co robi Yamal powinno być zakazane. Co ten dzieciak wyczynia, mając zaledwie 16 lat! W Niemczech jest zakaz pracy po 23:00 [dla osób poniżej 18 roku życia - przyp. red.]? Zgłoszę go na policję po 14 lipca. Najpierw niech pomoże nam wygrać
Czas pokaże, czy Hiszpanie rzeczywiście pozostaną na turnieju aż do samego finału. Jeżeli w niedzielę pokonają Gruzję, w ćwierćfinale już czekają na nich gospodarze. Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1/8 finału, do której link znajduje się poniżej.
Zobacz również:
- Człowiek w masce na dachu podczas meczu Euro 2024. Policja w akcji
- Ronaldo dokonał niemożliwego, a Polak "okradziony" z rekordu. Historyczne sceny
- Mocne zarzuty wobec Niemców. "Powinni się uczyć od Polaków"
- Z reprezentacji Brazylii do polskiej kadry? "Jestem przygotowany". Talent o "ogromnym potencjale"
