Zacięte starcie w Genewie, zdecydował jeden cios. Na ten wynik czekały Polki
Od rywalizacji z Niemkami swoje zmagania na Euro 2025 rozpocznie reprezentacja Polski kobiet. Przed tym meczem odbyło się jednak inne spotkanie "polskiej" grupy, Szwecja - Dania. W nim lepsza 1:0 po niezwykle wyrównanym meczu okazała się Szwecja. Bohaterką meczu okazała się Filippa Angeldahl która swoim trafieniem zapewniła swojej drużynie trzy punkty.

Już kilka dni temu rozpoczęło się Euro 2025 kobiet. W piątek 4 lipca do gry weszła grupa C. W niej o dwa miejsca promujące awansem walczą reprezentacje Szwecji, Danii, Polski oraz Niemiec. Nim jednak na boisku pojawią się "Biało-Czerwone" z Niemkami w Genewie o punkty rywalizowały Szwedki i Dunki.
W pierwszej połowie obie drużyny grały bardzo bezpiecznie i asekuracyjnie, aby nie popełnić błędu. Ten był blisko już w pierwszych minutach meczu, gdy po starciu w polu karnym pomiędzy Harder, a Janogy. Początkowo wydawać się mogło, że Dunka zwyczajnie sfaulowała rywalkę, co początkowo wskazała Pani sędzia.
Do akcji wskoczył jednak VAR, który dopatrzył się minimalnego zagrania ręką u Szwedki. Ze względu na trudność w odpowiedniej ocenie sytuacji analiza trwała kilka minut. Arbiter meczu została w końcu poproszona o podejście do monitora w celu podjęcia decyzji. Ta po chwili wskazała, że rzutu karnego nie będzie.
Co ciekawe zawodniczki podczas całej pierwszej połowy oddały zaledwie jeden celny strzał, gdy z daleka próbowała Filippa Angeldahl.
Szwedki wrzuciły drugi bieg, jest zwycięstwo
Druga połowa, to absolutne przeciwieństwo pierwszej części spotkania. Odważniej grać zaczęły Szwedki. Mądrze rozgrywały, budując ataki pozycyjny. Efekt tych starań nadszedł w 55. minucie, gdy podanie Kosovare Asllani wykorzystała wcześniej wspomniana Angeldahl. Uderzyła prawą nogą na dalszy słupek, przez co bez szans pozostała Maja Ostergaard, bramkarka duńskiego zespołu.
Gol tylko zmotywował zawodniczki Petera Gerhardssona, bowiem te mocno pressowały rywalki i chciały szybko podwyższyć prowadzenie. Co ciekawe, przed świetną szansą stanęła Stina Blackstenius, gdy po zamieszaniu w polu karnym tuż z linii bramkowej piłkę wybiła jedna z duńskich obrończyń.
W międzyczasie tempo spotkania zdecydowanie zwolniło. Mimo to Szwedki wciąż próbowały. Strzały oddawały Blomqvist czy Rytting Kaneryd. Swoją okazję wypracowały także Dunki. W 80. minucie wyprowadziły szybki kontratak, a przed polem karnym z piłką znalazła się Harder. Ta jednak strzeliła w poprzeczkę.
Szwedki zdołały utrzymać prowadzenie do końca, dzięki czemu zdobyły pierwsze trzy punkty do grupowej tabeli.
1 kolejka
04.07.2025
18:00

