Z małej wsi na światowe stadiony. Ewa Pajor inspiracją dla wielu młodych
Ewa Pajor poprowadzi drużynę "Biało-Czerwonych" podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej kobiet. 28-latka dziś zachwyca na arenie międzynarodowej w barwach narodowych i żeńskiej drużyny FC Barcelona Femeni, choć jeszcze kilkanaście lat temu nic nie wskazywało na to, że zostanie ona ikoną polskiego futbolu. Wychowywała się ona bowiem w małej wsi pod Uniejowem i pomagała rodzicom w gospodarstwie.

Ewa Pajor to jedna z czołowych piłkarek nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. 28-latka jeszcze będąc nastolatką opuściła kraj i przeniosła się do Niemiec, gdzie podpisała kontrakt z klubem VfL Wolfsburg. Szybko stała się kluczową zawodniczką w szeregach "Die Wölfinnen" i zdobywała kolejne bramki jak natchniona. Jej talent szybko dostrzegli Hiszpanie, którzy zaproponowali jej dołączenie do żeńskiej drużyny FC Barcelona. Ofertę 28-latka przyjęła bez wahania i był to strzał w dziesiątkę. Pierwsze sezon w hiszpańskiej ekstraklasie Polka zakończyła jako królowa strzelczyń.
Ogromne sukcesy Pajor odnosi także w narodowych barwach. 28-latka niedawno wywalczyła z kadrą narodową awans na mistrzostwa Europy w piłce nożnej kobiet. Warto dodać, że "Biało-Czerwonym" udało się to po raz pierwszy w historii. Na początku tygodnia Ewa Pajor i spółka udały się do Szwajcarii, gdzie w kolejnych dniach walczyć będą o tytuł czempionek Starego Kontynentu.
Dla gwiazdy Barcelony będzie to z pewnością wyjątkowe doświadczenie. W szczególności biorąc pod uwagę fakt, że na szwajcarskich boiskach wystąpi jako kapitanka kadry narodowej. I pomyśleć, że jeszcze kilkanaście lat temu Pajor nie śniła nawet o byciu jedną z czołowych piłkarek w kraju. Będąc dzieckiem skupiała się bowiem głównie na pomocy rodzicom w gospodarstwie.
Ewa Pajor pomagała rodzicom na wsi. Teraz jest ikoną polskiego futbolu
Ikona kobiecego futbolu w Polsce pochodzi z Pęgowa - małej wsi położonej niedaleko Uniejowa. Większość mieszkańców - w tym także ojciec Ewy, Janusz Pajor - ma swoje gospodarstwa wiejskie i jest to ich główne źródło dochodu. Kilka lat temu piłkarka reprezentacji Polski w "Radiu Meteor" opowiadała o tym, jak wyglądało jej dzieciństwo. Większość czasu spędzała ona na dojeniu i oporządzaniu krów, plewieniu chwastów i pomaganiu na roli. Kiedy wszystkie zadania na dany dzień zostały wykonane, Ewa wraz z rodzeństwem odwiedzała sąsiadów. Na ich działce bowiem pod stodołą stała prowizoryczna bramka, gdzie Pajor szlifowała swoje umiejętności.
W wieku ośmiu lat Ewa rozpoczęła treningi, a w 2009 roku dostała się do Medyka Konin. Wówczas rodzice ze względu na gospodarstwo nie mogli wozić córki na treningi, obowiązek ten przejął od nich Piotr Kozłowski, a więc nauczyciel Ewy ze szkoły w Wieleninie. Ogromnym wsparciem dla młodej piłkarki w tamtym okresie była także jej siostra, Paulina. To właśnie ona zamieszkała z Ewą najpierw w Koninie, a następnie w Wolfsburgu, aby ta mogła się rozwijać.
Na pewno siostra się poświęciła, ale jak teraz na to patrzę, to wyjechała ze mną do Wolfsburga i tam poznała swojego niesamowitego męża i mają teraz wspólnie dziecko, więc często sobie o tym rozmawiamy, że tak musiało być, że tak ta droga gdzieś tam nas poprowadziła wspólnie, że teraz ma niesamowitą rodzinę
Wsparcie rodziny pomogło Ewie stać się jedną z czołowych piłkarek w Europie. Dziś wielu młodych piłkarzy to właśnie Pajor wskazuje jako swoją idolkę oraz wzór do naśladowania. Nikogo nie może to jednak dziwić. 28-latka udowodniła bowiem, że nawet dzieci pochodzące z małych wsi i z pozoru niemające szans na zaistnienie w świecie sportu mogą trafić na szczyt, jeśli tylko bardzo tego chcą.
Ewa Pajor, od 2022 roku kapitanka kobiecej reprezentacji Polski w piłce nożnej, poprowadzi kadrę na mistrzostwach Europy. Pierwszy mecz "Biało-Czerwone" zagrają już w piątek 4 lipca. Tego wieczoru zmierzą się z Niemkami, a więc obecnymi wicemistrzyniami kontynentu. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii.


