Tego jeszcze nie było. Panie ratują honor polskiej piłki
Dziś w Szwajcarii rozpoczynają się mistrzostwa Europy w piłce nożnej kobiet, w których debiutuje reprezentacja Polski. Nasze zawodniczki marzą o sprawieniu niespodzianki, a ich występ może być miłą odmianą po fatalnych występach mężczyzn. - Zdajemy sobie sprawę, z jakimi rywalkami się zmierzymy, ale w Szwajcarii chcemy zagrać piłkę życia - podkreśla kapitan reprezentacji Ewa Pajor.

To będą 14. mistrzostwa Europy kobiet, dla porównania panowie grali ten turniej 17 razy. Polacy na Euro występowali pięciokrotnie, Polki w Szwajcarii są żółtodziobami. To jednak nie powód wstydu, ale dowód, jak duży postęp kobieca piłka nożna zrobiła w naszym kraju.
Reprezentacja Polski kobiet zagra w Euro 2025
Gdy w 2008 r. męska drużyna świętowała awans na pierwsze Euro w historii, żeńska przegrywała wszystko jak leci. Na dziesięć spotkań panie poniosły osiem porażek i wyrwały dwa remisy. Wówczas słabszy od nich nie był nikt, ale teraz wiele się zmieniło.
Polska żeńska liga dalej nie należy do czołowych na świecie, ale Polki występują w renomowanych zespołach zagranicznych, np. Barcelonie, AC Milanie, czy Bayernie Monachium. Nasze najlepsza zawodniczka - Ewa Pajor - szanse na zdobycie Złotej Piłki ma większe niż Robert Lewandowski, a prowadzona przez nią reprezentacja staje przed szansą zatarcia fatalnych występów panów: seniorzy w eliminacjach do MŚ przegrali z Finlandią, młodzieżówka skompromitowała się na mistrzostwach Europy.
Już sam awans Polek na Euro było sporą niespodzianką, bo w barażu pokonały wyżej rozstawione Austriaczki, z którymi wcześniej przegrywały w Lidze Narodów. Dzięki temu dokonały jednak czegoś większego niż panowie, bo należy pamiętać, że na kobiecym Euro gra 16 zespołów, czyli o osiem mniej niż na męskim.
Ten wyjazd to spełnienie marzeń, bo żadna z nas nie była na tak wielkiej imprezie, a zawsze o tym marzyłyśmy. Jestem podekscytowana, ale w piłkę gram od wielu lat, więc skupiam się na rzeczach piłkarskich. Chcemy jak najlepiej reprezentować Polskę
Polki nie miały szczęścia, bo w grupie C trafiły na Niemki, Szwedki i Dunki. Inna sprawa, że trudno byłoby skonstruować grupę, w której zawodniczki Niny Patalon miałyby duże szanse na wyjście - Polki w rankingu FIFA są bowiem na 27. pozycji, a na całym Euro niżej sklasyfikowane są tylko Walijki (30.).
Euro 2025. W piątek mecz Polska - Niemcy
Mistrzostwa Europy zaczynają się dziś, od meczu Islandia - Finlandia (godz. 18). Trzy godziny później na boisko wybiegną gospodynie turnieju, które w Bazylei zmierzą się z Norweżkami. Polki rywalizację zaczynają w piątek - w St. Gallen zagrają z Niemkami, które są faworytkami turnieju. Do ćwierćfinałów awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy.
- Jedziemy na wielki turniej i każda z nas się z tego bardzo cieszy. Nie wybieramy się tam jednak tylko po to, żeby być, ale zajść jak najdalej. Wierzę, że mimo tak ciężkiej grupy, jesteśmy w stanie awansować - podkreśla Ewelina Kamczyk.
Piotr Jawor


