Boniek przemówił po meczu Polek na Euro. "Więcej nie można było zrobić"
Za nami pierwszy mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy w piłce nożnej kobiet. Podopieczne Niny Patalon co prawda nie zdołały pokonać Niemiek, jednak na murawie zaprezentowały się naprawdę znakomicie. Słów zachwytu nad piłkarkami nie szczęścił sobie Zbigniew Boniek, który w mediach społecznościowych podsumował występ "Biało-Czerwonych" w St. Gallen.

4 lipca 2025 roku na długo zapadnie w pamięci fanom futbolu w Polsce. Tego dnia reprezentantki naszego kraju zagrały swój pierwszy w historii mecz na mistrzostwach Europy w piłce nożnej kobiet. Debiut "Biało-Czerwonych" na imprezie tej rangi nie oznaczał jednak wcale, że panie będą mogły liczyć na ulgowe traktowanie. Już na starcie przyszło im bowiem zmierzyć się z jednymi z najtrudniejszych rywalek w stawce - reprezentantkami Niemiec. Nasze zachodnie sąsiadki ośmiokrotnie bowiem sięgały po mistrzostwo kontynentu i są w gronie faworytek także w tegorocznej edycji europejskiego czempionatu.
Choć rywalki nie należały go najłagodniejszych, podopieczne Niny Patalon zaliczyły naprawdę znakomity występ w St. Gallen i niemalże otarły się o perfekcję. To jednak nie wystarczyło, aby pokonać Niemki - ostatecznie to właśnie one cieszyły się z końcowego triumfu. Mecz zakończył się wynikiem 2:0, a na listę strzelczyń tego wieczoru wpisały się Jule Brand i Lea Schueller.
Zbigniew Boniek podsumował mecz Polek z Niemkami na Euro. Krótko
Występowi "Biało-Czerwonych" w pierwszej kolejce fazy grupowej na mistrzostwach Europy w piłce nożnej kobiet z zapartym tchem przyglądali się kibice, dziennikarze, eksperci oraz inne znane postacie ze świata futbolu. Spotkania z Niemkami nie ominął m.in. Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej już po końcowym gwizdku podzielił się ze światem swoimi przemyśleniami. Mimo końcowego wyniku podkreślił on, że jest dumny z pracy, jaką wykonała kobieca reprezentacja Polski.
"Pięknie zagrały nasze dziewczyny. Więcej nie można było zrobić. Brawo Nina, brawo dziewczyny" - podsumował na swoim profilu na platformie X.
Boniek skomentował także wpis Marka Szkolnikowskiego, który przypomniał fanom futbolu, że jest to dopiero pierwszy występ "Biało-Czerwonych" na kobiecym Euro i nie można wymagać od naszych piłkarek nie wiadomo jak obiecujących wyników. "Pamiętajmy proszę, że na dzisiaj jesteśmy Kopciuszkiem na tym balu i każda minuta spędzona na tak wielkiej scenie z tak wymagającymi rywalkami zaprocentuje. O punkty, ba bramki będzie piekielnie trudno" - napisał Szkolnikowski, na co Boniek odpowiedział krótko: "Brawo, że to poruszyłeś. Następny step to sekcje w dużych klubach. Inaczej będzie ciężko pójść do przodu. Forza Dziewczyny".


