Już tylko jedna wielka niewiadoma pozostaje przed finałem Euro 2024 - kto poprowadzi mecz o mistrzostwo Europy. W środę do Hiszpanów dołączyli Anglicy, którzy pokonali 2:1 Holandię. Tym samym będą mieli okazję odbić sobie niepowodzenie z ubiegłych finałów. Wówczas polegli w kluczowym starciu z Włochami i niedane im było świętować po raz pierwszy w historii mistrzostwa Starego Kontynentu. Trwa oczekiwanie na decyzję UEFA. Marciniak, Turpin, a może Letexierre? Dwoma faworytami do poprowadzenia finału pomiędzy Hiszpanią i Anglią pozostają Szymon Marciniak i Clement Turpin. Po tym, jak z Niemiec odesłany został Daniele Orsato, a Anthony Taylor nie wywiązywał się odpowiednio ze swoich obowiązków w meczu Hiszpania - Niemcy, na "polu walki" pozostało już niewielu liczących się kandydatów. Hiszpanie chcieliby, żeby UEFA na rozjemcę finału wyznaczyła Marciniaka. W kraju cenią sobie postawę i charyzmę Polaka, a Andres Weiss, dziennikarz "La Media Inglesa" w rozmowie z redakcją "WP Sportowe Fakty" zdradził, że 43-latek "budzi pozytywne skojarzenia". Holendrzy znaleźli winnego porażki z Anglią. Kapitanowi puściły hamulce. "Nie mam słów" Boniek już wie, kto poprowadzi finał Euro. Internet "zapłonął" Ostateczną decyzję UEFA powinniśmy poznać w czwartek po południu. Atmosferę na godziny przed wyborem obsady sędziowskiej atmosferę postanowił podgrzać jeszcze Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN wstawił post, który błyskawicznie "rozpalił internet". Zawarł w nim jedynie emotikonę francuskiej flagi, sugerując wprost, że to nie Marciniak zostanie wyznaczony na rozjemcę meczu pomiędzy Hiszpanią i Anglią. Eksperci wskazywali, że jeżeli do finału awansowałaby Francja, niemal na pewno UEFA wyznaczyłaby do niego Szymona Marciniaka - Clement Turpin nie mógłby sędziować własnemu krajowi. W obecnej sytuacji nieco większe szanse wydaje się mieć właśnie Francuz. W ostatnich godzinach pojawiła się także kandydatura innego Francuza - Francoisa Letexierra. Wraz z puszczeniem Niemiec przez Michaela Olivera już tylko ci trzej kandydaci pozostają "w grze o finał".