W piątek rozegrane zostały dwa pierwsze starcia ćwierćfinałów Euro 2024, a Szymon Marciniak nie został jeszcze odesłany do domu. Sugeruje to, że polski arbiter niemal na pewno zostanie wyznaczony do poprowadzenia jeszcze przynajmniej jednego starcia na mistrzostwach Europy. Istnieją przesłanki, że może być to finał. Do tej pory Marciniak miał okazję być rozjemcą spotkań pomiędzy Rumunią i Belgią, a także starcia 1/8 finału pomiędzy Szwajcarią i Włochami. I ze swojej roli wywiązał się niemal bez zarzutów. UEFA ceni sobie bardzo pracę 43-latka, o czym najlepiej świadczy jeden z ostatnich wpisów Gianniego Infantino w mediach społecznościowych. Sędziowski skandal w hicie Euro. Anglik wypaczył wynik meczu Niemców z Hiszpanią? Nie mają wątpliwości Piękna scena przed ćwierćfinałem Euro. Tak Cristiano Ronaldo przywitał Szymona Marciniaka Polak pojawił się na spotkaniu Portugalii z Francją w roli arbitra technicznego, jednak zdaniem internautów jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego głównego, Michaela Olivera "skradł show". Kamery wychwyciły jak na obecność Polaka, szanowanego przez największe gwiazdy światowego futbolu zareagował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk życzliwie zwrócił się do Marciniaka i przytulił go na powitanie. Panowie ucięli sobie nawet krótką pogawędkę, co nie uszło uwadze kamer. Reakcja internautów była jednoznaczna. "Miły chłopak z tego Cristiano", "Porządny sędzia to i przywitanie z szacunkiem" - brzmiało tylko kilka z przychylnych obu komentarzy. Kibice z niecierpliwością wyczekują wieści na temat dalszych losów Szymona Marciniaka na Euro. Gdyby Polak został wyznaczony na arbitra finału, byłoby to dla niego historyczne wyróżnienie. Dramatyczny początek hitu Euro. Brutalny faul i łzy gwiazdy Barcelony. To koniec. Hiszpanie wydali komunikat