Reprezentacja Niemiec zainauguruje Euro 2024 meczem ze Szkocją. Ponadto gospodarze zmierzą się z w grupie z Węgrami i Szwajcarią. Piłkarze Juliana Nagelsmanna są zdecydowanymi faworytami do awansu, ale kibice z pewnością marzą, by ich kadrze udało się wygrać pierwsze od 1996 roku mistrzostwa Europy, tym bardziej że rozgrywane są właśnie na ich ziemi. Niemiecka prasa twierdzi, iż w walce o mistrzostwo Starego Kontynentu zabraknie Matsa Hummelsa, która zdobywając bramkę w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko PSG na Parc des Princes, przypieczętował niespodziewany awans Borussii Dortmund do finału. Media: Mats Hummels nie zagra na Euro 2024 Informacje o braku Matsa Hummelsa na liście powołań na Euro 2024 przekazał dziennik "Bild". Zdaniem jego dziennikarzy Julian Nagelsmann już dawno podjął decyzję, że nie będzie brał pod uwagę 35-latka przy ustalaniu kadry. W pewnym stopniu można było się tego spodziewać. Stoper nie został bowiem powołany do reprezentacji Niemiec na ostatnie dwa mecze towarzyskie z Francją (2:0) i Holandią (2:1). Po wyborach Nagelsmanna widać, że ma on gotowy, żelazny duet środkowych obrońców na turniej, który będą tworzyć Antonio Ruediger oraz Jonathan Tah. Ponadto Selekcjoner woli stawiać na Robina Kocha czy Waldemara Antona. Mimo wszystko pominięcie piłkarza z tak ogromnym doświadczeniem może dziwić. Nawet nie chodzi o doświadczenie, a przede wszystkim dyspozycję Hummelsa, który rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. Jak na razie rozegrał w nim 38 spotkań, w których zdobył cztery bramki i zaliczył asystę. Bez wątpienia najważniejszym trafieniem było te z półfinału Ligi Mistrzów, bowiem 35-latek nie tylko przesądził o wygranej i miał kluczowy wpływ na przebieg całego spotkania, ale też zapisał się w historii niemieckiego futbolu. Hummels jak na razie w reprezentacji Niemiec rozegrał 78 meczów, w których strzelił pięć goli. Warto pamiętać, że był on podstawowym zawodnikiem zespołu, który w 2014 na mundialu w Brazylii sięgnął po mistrzostwo świata, a on sam na tym turnieju dwukrotnie trafiał do siatki, w tym raz w ćwierćfinale przeciwko Francji, który Niemcy wygrali 1:0. O tym, czy faktycznie Mats Hummels zostanie pominięty przez Juliana Naglesmanna przekonamy się najpóźniej 7 czerwca. Tego dnia mija termin zgłoszenia do UEFA składu piłkarzy powołanych na turniej. Do tego dnia decyzje będzie musiał zatem podjąć też Michał Probierz, choć najnowsze doniesienia wskazują, że zrobi to znacznie wcześniej.