Francuska drużyna wprawdzie dotarła do półfinału Euro 2024, ale była krytykowana za toporną grę oraz brak skuteczności, który sprowadzał się do tego, że do momentu potyczki z Hiszpanią "Trójkolorowi" nie mieli na swoim koncie gola strzelonego z gry. Impas przełamali właśnie w starciu z "La Furia Roja", kiedy to w 8. minucie po ładnej, zespołowej akcji, Randal Kolo Muani wykończył precyzyjną centrę Kyliana Mbappe. Hiszpanie rozkręcali się jednak z akcji na akcję, a w 21. minucie doprowadzili do wyrównania za sprawą efektownego strzału Lamine Yamala zza pola karnego. Cztery minuty później do siatki trafił jeszcze Dani Olmo, a ekipa z Półwyspu Iberyjskiego wyszła na prowadzenie 2:1. Wynik nie uległ zmianie już do końca spotkania - w drugiej połowie podopieczni Luisa de la Fuente nieco spuścili z tonu w ofensywie, z kolei Francuzi bili głową w mur i nie byli w stanie wykorzystać żadnej z wykreowanych sytuacji. I chociaż odpadnięcie z turnieju tuż przed finałem jest z pewnością bolesne dla "Trójkolorowych" oraz ich kibiców, to tamtejsze media bez skrupułów przeanalizowały mecz z Hiszpanią. Skandal tuż po meczu. Koszmarne sceny. Gwiazdor aż skrzywił się z bólu Euro 2024. Francuskie media otwarcie po meczu z Hiszpanią Francuskie media podkreślają jedno - Hiszpanie byli lepsi i zasłużenie awansowali do finału Euro 2024. Jak zauważył dziennik "Le Figaro", porażka z tak świetnie dysponowaną drużyną była do przewidzenia. "Drużyna Francji, mocna jak skała od początku Euro, została w sposób logiczny zmieciona przez Hiszpanię" - napisali dziennikarze, zwracając uwagę na świetne wyszkolenie techniczne rywali, którzy są "bardziej kreatywni, błyskotliwi, śmielsi i bardziej utalentowani", czego przykładem jest Yamal. "Le Parisen" również zwrócił uwagę na klasę Hiszpanów. "Podopieczni i Didiera Deschampsa mimo otwarcia wyniku odpadli w półfinale mistrzostw Europy. Ich przeciwnik był zbyt silny w ofensywie, a oni zbyt słabi w tym sektorze, aby liczyć na coś więcej" - napisano. Jak dodano, rywale "zdemaskowali" Trójkolorowych, którzy zostali wręcz "zmieceni" przez rywali w cztery minuty, kiedy to stracili dwa gole. W relacji francuskiego portalu RMC Sport zwrócono uwagę na to, że Francuzi zagrali efektowniej, niż we wcześniejszych meczach Euro 2024, ale i tak nie byli w stanie utrzymać odpowiedniego poziomu w defensywie. "Wyeliminowani po świetnym półfinale zawodnicy Didiera Deschampsa nie mają się czego wstydzić" - czytamy w tekście, w którym podkreślono, że w pierwszej połowie francuscy pomocnicy byli często spóźnieni i pozwalali Hiszpanom na dyktowanie tempa gry. Tak Hiszpanie piszą o sukcesie swojej reprezentacji. Jeden wątek dominuje tytuły