Nie tak "Biało-Czerwoni" wyobrażali sobie miesiące poprzedzające Euro 2024. Według pierwotnego planu na tegoroczne mistrzostwa Europy reprezentanci naszego kraju awansować mieli już po eliminacjach. Niestety, podopieczni Michała Probierza, którzy pierwsze spotkania rozegrali jeszcze pod wodzą Fernando Santosa, zaprezentowali się - łagodnie mówiąc - poniżej oczekiwań i ostatecznie uplasowali się na trzecim miejscu w tabeli grupy E. Podczas gdy Albańczycy i Czesi cieszyli się z bezpośredniego awansu na europejski czempionat, Polacy w ostatnich tygodniach przygotowywali się zarówno mentalnie, jak i fizycznie, do marcowych baraży. W półfinale baraży Robert Lewandowski i spółka dali prawdziwy popis. Rozbili oni bowiem Estończyków 5:1 i awansowali do kolejnego etapu walki o bilety do Niemiec. W kolejnych meczu zmierzą się oni jednak ze znacznie bardziej wymagającymi rywalami, a mianowicie drużyną z Walii. Michał Probierz jeszcze będąc na Stadionie PGE Narodowym dał mediom do zrozumienia, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w tym starciu faworytami będą nasi rywale. Polska kadra nie zamierza jednak poddać się bez walki. Wciąż są bilety na mecz z Walią. Cena zwala z nóg Harry Wilson wprost przed meczem z Polską. Jedyną obawą Walijczyków jest Robert Lewandowski Mimo, że większość ekspertów stawia właśnie na nich, Walijczycy nie zamierzają lekceważyć przeciwników. Podczas konferencji prasowej przed meczem z Polską Harry Wilson powiedział wprost, że obawiają się oni głównie jednego z naszych piłkarzy, który wielokrotnie udowadniał już, że potrafi odnaleźć sie na boisku nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Mowa o Robercie Lewandowskim. "Wszyscy wiedzą, jaki jest niebezpieczny. Strzelił mnóstwo goli przez całą karierę, dla reprezentacji i w każdym klubie, w którym był. Może nie jest coraz młodszy, ale wiemy, że jeśli damy mu pół szansy, to trafi do siatki. Dlatego najważniejsze jest to, żeby solidnie zagrać w obronie. Musimy go powstrzymać, nie dać mu ani odrobiny miejsca" - oznajmił Wilson. 27-latek podkreślił, że mimo Roberta Lewandowskiego w składzie, jego drużyna jest w stanie pokonać Polaków. Ujawnił nawet, w jaki sposób: "Tak samo, jak zrobiliśmy to w meczu z Finlandią. Rywale tam mieli często piłkę, może nawet częściej niż się spodziewaliśmy, ale za każdym razem, gdy ją odzyskiwaliśmy - szczególnie z dala od naszej bramki - dobrze się przemieszczaliśmy, stwarzaliśmy okazje, zdobywaliśmy bramki. Myślę, że możemy czerpać z tego we wtorek". Mecz Walia - Polska odbędzie się we wtorek 26 lutego o godzinie 20.45 w Cardiff City Stadium. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii Sport. "Rywale stali jak wazony. Teraz mogą nas zdeptać" - trener przestrzega