Partner merytoryczny: Eleven Sports

UEFA ostro reaguje, ważny komunikat ws. Euro 2024. Zaczęło się od akcji z Ronaldo

W sobotni wieczór reprezentacja Portugalii wygrała swój drugi mecz na Euro 2024, bez problemu ogrywając ekipę Turcji 3:0. Niestety pewnym cieniem na całe spotkanie rzuciło się zachowanie niektórych kibiców, którzy koniecznie chcieli zrobić sobie zdjęcie z Cristiano Ronaldo i zaczęli wdzierać się na murawę stadionu w Dortmundzie. Po końcowym gwizdku w związku z tymi wydarzeniami pojawiła się fala krytyki względem organizatorów turnieju - UEFA wkrótce potem postanowiła jednak zdecydowanie zareagować na incydenty i wydała w tej kwestii specjalny komunikat.

Cristano Ronaldo nie miał spokoju podczas starcia Portugalii z Turcją na Euro 2024...
Cristano Ronaldo nie miał spokoju podczas starcia Portugalii z Turcją na Euro 2024.../ZUMA/NEWSPIX.PL/Newspix

Reprezentacja Portugalii jak na razie radzi sobie na Euro 2024 naprawdę dobrze - "Nawigatorzy" w swoich dwóch dotychczasowych potyczkach ograli kolejno Czechy (2:1) oraz Turcję (3:0) i przypieczętowali tym samym dość prędko swój awans do 1/8 finału turnieju.

Na swoje pierwsze trafienie na mistrzostwach czeka wciąż Cristiano Ronaldo, który jednak zdążył odnotować już jedną asystę i... zaliczył niestety serię dosyć przykrych incydentów podczas spotkania z Turkami. Incydentów, które zmusiły UEFA do podjęcia konkretnych działań.

Michał Probierz: Zrobimy wszystko, aby dobrze się zaprezentować/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Euro 2024. Cristiano Ronaldo i... inwazja intruzów. UEFA podjęła niezbędne kroki

O czym dokładnie mowa? Wszystko zaczęło się od tego, że podczas starcia podopiecznych Roberto Martineza z "Gwiazdami Półksiężyca" na boisko wbiegł mały fan Ronaldo, który chciał zrobić sobie zdjęcie wespół ze swoim idolem. Piłkarz zareagował na taki obrót spraw pozytywnie, a chłopiec nawet zdołał sobie zaskarbić sympatię publiki, prezentując "rajd" za linię boczną wobec bezradności stewardów:

Niestety to wszystko rozzuchwaliło innych kibiców, już pełnoletnich, którzy postanowili pójść w ślady dziecka - sytuacja zdecydowanie wymknęła się spod kontroli, a włoski dziennikarz Tancredi Palmeri naliczył łącznie... sześciu intruzów. To było bez wątpienia męczące dla praktycznie wszystkich osób na Signal Iduna Park, a już na pewno dla "CR7".

Organizacja starcia spotkała się koniec końców z falą krytyki, wobec której UEFA nie mogła pozostać obojętna. W oficjalnym komunikacie ogłoszonym przez organizację stwierdzono, że na wszystkich obiektach goszczących Euro 2024 zostaną wprowadzone dodatkowe środki bezpieczeństwa, choć nie sprecyzowano tu dokładnej strategii.

"Jakiekolwiek wtargnięcie na boisko stanowi naruszenie regulaminu stadionu i będzie skutkować wydaleniem ze stadionu, zakazem udziału we wszystkich meczach turniejowych oraz złożeniem formalnej skargi dotyczącej naruszenia prawa" - ostrzegła również UEFA, cytowana przez agencję Associated Press. Niebawem przekonamy się, czy wdrożenie nowych działań przyniesie odpowiedni skutki...

Euro 2024. Portugalia zagra niedługo z Gruzją

Reprezentacja Portugalii tymczasem już niebawem rozegra swój ostatni grupowy mecz na mistrzostwach Europy - jej rywalem będzie w tym przypadku Gruzja, która wciąż ma szansę na przedarcie się do kolejnej fazy ME. Pierwszy gwizdek potyczki wybrzmi 26 czerwca o godz. 21.00.

Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.

Logo Euro 2024/AFP
Euro 2024/ODD ANDERSEN / AFP/AFP
Euro 2024/KIRILL KUDRYAVTSEV / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem