Turniej Euro 2024 wkracza w decydującą fazę. Już bez "Biało-Czerwonych", ale wciąż z polskimi akcentami. Tych w Dortmundzie, gdzie wieczorem Niemcy zagrają z Danią, jest bezliku. Przed samym spotkaniem wybraliśmy się zobaczyć Westfalenpark, położony bezpośrednio obok Signal Iduna Park. To 70-hektarowy obszar, którego zwiedzanie sprawia ogromną przyjemność. Choć przed wizytą w Zagłębiu Ruhry straszono nas przemysłowym krajobrazem, rzeczywistość okazała się inna. Westfalenpark jest miejscem na wskroś zielonym i sprzyjającym rekreacji. W środku jest cicho i spokojnie - mimo, że na jego terenie otwarta jest strefa kibica. Wejścia na teren parku strzegą ochraniarze, pilnując, by do środka dostali się jedynie ci, którzy nie zakłócą wewnętrznego spokoju. Pijani fani i rozwrzeszczani kibice nie mają tutaj wstępu. My także, ze względu na załadowane po brzegi plecaki, nie byliśmy mile widziani. Pomogły akredytacje na turniej wydane przez UEFA. Wewnątrz parku znajdują się ogrody, jeziora, fontanny, kilka placów zabaw dla dzieci, boiska, a nawet kolejka parkowa i wyciąg krzesełkowy, czy wypożyczalnia łódek i rowerów wodnych. Do tego, jak wspomnieliśmy wcześniej, na czas Euro znajduje się tutaj strefa kibica, w której od południa gromadzą się niemieccy fani. Będą dopingować "Die Mannschaft" w odległości zaledwie około 2 km od Signal Iduna Park. Florianturm. Wjechaliśmy na najwyższy punkt Dortmundu Na terenie Westfalenpark znajduje się także Florianturm, a więc Wieża Floriańska. A to obiekt, który w latach 50., tuż po powstaniu był najwyższy w całych Niemczech. "Florian" jak w skrócie mówią na niego Niemcy - służy jako przekaźnik telewizyjny, a pod szczytem wieży znajduje się pierwsza na świecie restauracja obrotowa, ulokowana na takiej wysokości. Cała wieża ma 209 metrów wysokości, a turyści mogą dostać się na pułap ponad 150 metrów, skąd rozpościera się widok na cały Dortmund. Bilet na szczyt kosztuje zaledwie 3,50 euro, z czego skwapliwie skorzystaliśmy. To - umówmy się - uczciwa cena. Być może nie będziemy nawet obciążać nią naszej redakcji w rozliczeniu wyjazdu. Przemyślimy. Ale żarty na bok, bo widok, który stamtąd uświadczyliśmy, był wart znacznie większej kwoty. Udało nam się nagrać nawet specjalny raport, prezentujący to, co można zobaczyć ze szczytu Florianturm. A widać stamtąd doskonale zarówno okoliczne kopalnie, Altstadt, a więc Stare Miasto, a także położoną nieopodal Signal Iduna Park. To na niej skupiają się oczy całych Niemiec: to właśnie tam gospodarze turnieju zagrają dziś z Danią o awans do ćwierćfinału Euro 2024. Już na kilka godzin przed meczem z Westfalenpark na stadion przetaczała się fala niemieckich kibiców. Wychodząc z parku trafiliśmy akurat na przemarsz kibiców. Ci szczelnie wypełnili każdy zakamarek najbliższych ulic, śpiewając i dopingując "Die Mannschaft". Nikt z dziesiątek tysięcy fanów, czekających w okolicy Signal Iduna Park nie wyobraża sobie innego scenariusza niż zwycięstwo niemieckiej reprezentacji. Czy tak się jednak stanie? Na to pytanie odpowie boisko. Początek meczu Niemcy - Dania o godzinie 21. Będzie to drugi mecz 1/8 finału na Euro 2024. Z Dortmundu Wojciech Górski, Interia