Partner merytoryczny: Eleven Sports

To dlatego Marciniak nie poprowadzi finału. Łukasz Gikiewicz ujawnia. "Wiem z dobrego źródła"

Euro 2024. Polski sędzia Szymon Marciniak podczas pracy na mistrzostwach Europy
Euro 2024. Polski sędzia Szymon Marciniak podczas pracy na mistrzostwach EuropyTomasz Jastrzebowski/Foto Olimpik/REPORTER / Grzegorz Wajda/REPORTERReporter
To dla Szymona Marciniaka na pewno zaszczyt. My, Polacy chcielibyśmy, żeby sędziował w finale, a tym samym miał „odhaczone” wszystkie największe imprezy w świecie futbolu. Ale nie można wybrzydzać. Pewne znaczenie mogła mieć sytuacja z meczu Realu Madryt z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Ale Szymon Marciniak potwierdził, że jest najlepszym sędzią na świecie. Nie boję się tego stwierdzenia. Dla nas to wielka duma, mieć takiego arbitra
nie ma wątpliwości Łukasz Gikiewicz, pracujący przy Euro 2024 jako ekspert Interii

Euro 2024. Szymon Marciniak sędzią technicznym w finale. Dlaczego nie będzie arbitrem głównym?

Głowy będą gorące, bo to w końcu finał. Szymon Marciniak będzie odpowiadał za to, co będzie działo się przy ławkach rezerwowych. Będzie starał się o to, by zawodnicy oraz sztaby szkoleniowe nie weszły mu na głowę. On weźmie to na siebie, a tym czasie Francois Letexier będzie mógł prowadzić spotkanie. Francuz nie był faworytem, a teraz otrzymał wielką szansę, więc Szymon Marciniak będzie mógł mu udzielić cennych wskazówek. Bo będą pracować jako jeden zespół, a doświadczenie, jakie posiada nasz arbiter, będzie pomocne dla całej ekipy sędziowskiej
stwierdza Łukasz Gikiewicz

Z Niemiec - Tomasz Brożek

Szymon Marciniak
Szymon MarciniakAFP
Szymon Marciniak
Szymon MarciniakPAUL ELLISAFP
Szymon Marciniak
Szymon MarciniakAFP
Tomasz Brożek śladami Roberta Lewandowskiego w Monachium. WIDEOINTERIA.TVINTERIA.TV