Choć reprezentacja Polski odpadła z mistrzostw Europy już po fazie grupowej, fani futbolu znad Wisły niemal do samego końca mieli komu kibicować na niemieckich boiskach. Niemal, bowiem na ostatniej prostej okazało się, że Szymon Marciniak mimo - jak się zdawało - wielkich szans, nie zostanie arbitrem głównym wielkiego finału Euro 2024. To Francuz Francois Letexier dostąpił tego zaszczytu. Mimo to najlepszy polski arbiter będzie miał okazję popracować przy finale, lecz "tylko" w roli sędziego technicznego. Na liście opublikowanej przez UEFA znalazło się także nazwisko innego z naszych rodaków - Tomasza Listkiewicza, który został obsadzony jako rezerwowy sędzia asystent. Czy taki werdykt federacji odpowiadającej za europejski futbol należy traktować jako cios dla Szymona Marciniaka? A może jednak znów wypada pogratulować mu tego, że będzie miał okazję pracować przy kolejnym wielkim finale? Komunikat UEFA, a potem takie słowa. Sensacyjne wyznanie bohatera Anglików Euro 2024. Szymon Marciniak sędzią technicznym w finale. Dlaczego nie będzie arbitrem głównym? Łukasz Gikiewicz ujawnia także, że udało mu się dowiedzieć, dlaczego Szymon Marciniak nie poprowadzi wielkiego finału Euro 2024. A był... niemal o krok. - Z tego co wiem - a wiem to z dobrego źródła - jeśli Francuzi pokonaliby Hiszpanię i zagrali w wielkim finale, to Szymon Marciniak poprowadziłby to spotkanie. Niestety, tak się nie stało - mówi były mistrz Polski ze Śląska Wrocław. I dodaje: - Szkoda, że skoro Szymon Marciniak nie dostał finału, UEFA nie dała mu wcześniej meczu otwarcia. To arbiter z renomą, więc nie wypada, żeby nie otrzymał możliwości prowadzenia któregoś z tych spotkań. Zwłaszcza przy tak słabym sędziowaniu, jakie widzimy podczas tych mistrzostw Europy. Podczas niedzielnego meczu pomiędzy Hiszpanią oraz Anglią na Stadionie Olimpijskim w Berlinie Szymon Marciniak będzie odpowiadał przede wszystkim za kontakt z ławkami rezerwowymi obu ekip i tonowanie atmosfery. Stawka spotkania wywołuje bowiem wielkie emocje, co może prowadzić do spięć. I dodaje: - Szymon Marciniak ma swoją charyzmę. Zapracował na swoją markę na arenie międzynarodowej. Media społecznościowe obiegł już obrazek, jak Cristiano Ronaldo podszedł do niego i przywitał się z nim. Bo zawodnicy darzą go szacunkiem. Tak samo było kiedyś z Giorgio Chellinim, który ucieszył się, gdy zobaczył, że to Szymon Marciniak poprowadzi mecz, w którym zagra. Finał Euro 2024 Hiszpania - Anglia rozpocznie się w niedzielę o godzinie 21:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Zobacz nasz raport specjalny i bądź na bieżąco z wszelkimi nowymi wiadomościami dotyczącymi mistrzostw Europy: Raport Euro 2024. Luksusowa willa, a to nie koniec. O tym pisała Lewandowska. Interia na tropie "Lewego" w Monachium Z Niemiec - Tomasz Brożek