To była chwila grozy na Euro 2024. Są nowe wieści o reprezentancie Węgier
Przed pierwszym gwizdkiem meczu Szkocja - Węgry absolutnie nikt nie mógł się spodziewać tego, że na murawie dojdzie do tak dramatycznej chwili jak ta. W pewnym momencie trwania potyczki bowiem wychodzący do piłki bramkarz "Tartan Army" Angus Gunn przez przypadek staranował jednego ze swych kolegów oraz Barnabasa Vargę. Madziar padł na boisko i zaczął tracić kontakt z otoczeniem, później zaś trafił do szpitala. W środę nadszedł nowy komunikat w jego sprawie, sam futbolista również zabrał głos.
W niedzielę 23 czerwca została ostatecznie domknięta rywalizacja w grupie A na Euro 2024. Oprócz tego, że Szwajcaria zremisowała z Niemcami, to Węgry w absolutnie sensacyjny sposób wyrzucili Szkocję z turnieju zdobywając bramkę na wagę zwycięstwa 1:0 dosłownie w ostatniej chwili. Po ostatnim gwizdku mówiło się jednak nie tylko o trafieniu Kevina Csobotha...
Podczas potyczki odbywającej się w Stuttgarcie doszło bowiem do naprawdę dramatycznej sceny - w 68. minucie spotkania bramkarz "Tartan Armay", Angus Gunn, podczas jednej z interwencji w tak niefortunny sposób ruszył w kierunku piłki, że staranował dwóch innych piłkarzy, w tym Barnabasa Vargę.
Ten upadł na murawę i od razu było widać, że doszło do czegoś niebywale groźnego - zawodnik zaczął tracić świadomość, a do akcji musiały wkroczyć służby medyczne. Cały stadion ucichł, a napastnik został prosto z boiska zabrany do szpitala. Teraz w jego sprawie nadeszły jednak dobre wieści.
Euro 2024. Barnabas Varga wyszedł ze szpitala - i od razu powiedział takie słowa
"Barnabas Varga został dziś rano wypisany ze szpitala w Stuttgarcie i obecnie dochodzi do siebie w swoim domu na Węgrzech" - ogłosiła Węgierska Federacja Piłkarska, cytowana m.in. przez BBC Sport. Warto nadmienić, że jeszcze w poniedziałek futbolista przechodził w Niemczech operację.
W oficjalnym serwisie klubu Vargi, Ferencvarosu, pojawiło się również krótkie oświadczenie ze strony samego 29-latka. "Dziękuję za liczne wiadomości ze wsparciem dla mnie. Dobrze jest być znowu w domu" - stwierdził reprezentant Węgier.
"Teraz czeka mnie kilka tygodni odpoczynku. Potem skupiam się na powrocie do zdrowia" - dodał. Jak podkreślił Varga, podchodzi już ze spokojem do tego, co wydarzyło się w poprzednią niedzielę. Tym samym sympatycy futbolu mają prawo głęboko odetchnąć tu z ulgą...
Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.
