Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szok na start, Cristiano Ronaldo nie wierzył. Szalony początek Gruzji [WIDEO]

Portugalia na trzeci mecz fazy grupowej mistrzostw Europy w Niemczech wystawiła prawie całkiem rezerwowy skład. Zmiany całkowicie dotyczyły obrony i świadectwo tego dostaliśmy już po dwóch minutach. W 91. sekundzie bowiem na prowadzenie wyszli Gruzini, a wielki udział w tym golu miał utalentowany środkowy obrońca Antonio Silva, który wręcz zaliczył "asystę". Wykończenie Chwiczy Kwaracchelii również zasługuje jednak na uznanie.

Cristiano Ronaldo i gol Gruzji
Cristiano Ronaldo i gol Gruzji/OZAN KOSE/TVP Sport Twitter/AFP

Reprezentacja Portugalii, wygrywając drugi mecz fazy grupowej z Turcją 3:0, zapewniła sobie nie tylko wyjście do fazy pucharowej imprezy, ale też wygranie swojej grupy. W związku z tym selekcjoner Roberto Martinez mógł pozwolić sobie na szereg zmian w trzecim meczu grupowym z Gruzją. 

To oczywiście oznaczało wielką szansę dla reprezentacji prowadzonej przez Willy'ego Sagnola. Ta, aby marzyć o awansie, musiała Portugalię pokonać. Jasne było jednak, że nawet mimo ośmiu zmian w składzie, to Portugalia była wielkim faworytem do wygrania, na boisku bowiem od początku był głodny zwycięstw i goli Cristiano Ronaldo

Szok w Gelsenkirchen. Gruzja już na prowadzeniu

Ten pojedynek nie rozpoczął się jednak dobrze dla jednego z faworytów całego turnieju. Fatalnie w wyprowadzeniu piłki zachował się utalentowany Antonio Silva, który zaliczył dosłownie "asystę" do Chwiczy Kwaracchelii. Skrzydłowy SSC Napoli po otrzymaniu piłki popędził w stronę bramki Portugalii. 

Doprowadził do sytuacji sam na sam z bramkarzem i doskonale ją wykorzystał, wyprowadzając Gruzję na prowadzenie. Realizator od razu pokazał twarz Cristiano Ronaldo, który wręcz nie wierzył w to, co się właśnie wydarzyło na murawie stadionu w Gelsenkirchen. Od 2. minuty Portugalia musiała rozpocząć pogoń za rywalem. 

Łukasz Gikiewicz i Tomasz Brożek podsumowują występy reprezentacji Polski podczas Euro 2024. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV
Cristiano Ronaldo/PATRICIA DE MELO MOREIRA/AFP
Chwicza Kwaracchelia/AFP ALBERTO PIZZOLI/AFP
Chwicza Kwaracchelia/AFP ALBERTO PIZZOLI/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem