FC Barcelona poprzedni sezon zakończyła bez choćby jednego trofeum. Niewiele też było pozytywów indywidualnych w kadrze pierwszego zespołu. Piłkarzy, którzy grali na swoim optymalnym poziomie, można raczej policzyć na palcach jednej ręki. Z pewnością do tego grona można zaliczyć Julesa Kounde, który zaczynał jako stoper, a kończył jako prawy obrońca. Drugim z takich graczy niewątpliwie był Ilkay Guendogan, który przez cały sezon prezentował stabilną i wysoką formę. Lewandowski odejdzie z kadry po Euro? Podjął decyzję. "Tylko ja i moja rodzina" Niemiec trafił do klubu ubiegłego lata, jako wolny piłkarz i zdecydowanie się sprawdził. Doświadczony środkowy pomocnik dowodził środkiem pola i robił to w znakomitym stylu. Niewielu było w klubie zawodników, którzy mogliby pozwolić się tak stabilną formą. Dodatkowo Guendogan grał praktycznie wszystko. Gdy tylko był dostępny, Xavi zawsze na niego stawiał. Śmiało można nazwać Niemca przedłużeniem ręki trenera, który już się z "Dumą Katalonii" pożegnał. Ilkay Guendogan może odejść z FC Barcelona. Szokujące wieści z Katalonii Mogłoby się więc wydawać, że w nowy sezon znów FC Barcelona wejdzie z Guendoganem na "kierownicy" i nie byłoby w tym nic dziwnego, bo Niemiec niewątpliwie w nowych barwach się sprawdził. Aktualnie środkowy pomocnik wspólnie z Tonim Kroosem zachwyca na mistrzostwach Euro 2024 we własnym kraju i wprowadził już Niemców do fazy pucharowej tej imprezy. Jak się jednak okazuje, jego przyszłość w Katalonii wcale nie jest taka pewna, a to związane jest z sytuacją finansową klubu. Gwiazda niespodzianki Euro 2024 z porozumieniem z Barceloną. Agent nagle zaskoczył "FC Barcelona jest gotowa wysłuchać ofert za Ilkaya Guendogana ze względu na finansowe fair-play La Liga. Obecnie Guendogan nie rozważa odejścia. Zawodnik otrzymał kilka ciekawych propozycji finansowych, ale na razie myśli tylko o kontynuowaniu kariery w Barcelonie. Zarząd nie ma zamiaru namawiać go do spakowania walizek, ale uważają, że gdyby była okazja na sprzedaż, za niewielką kwotę, to mogą mu ułatwić odejście" - czytamy w artykule katalońskiego "Sportu". To dla wielu kibiców mógłby być prawdziwy szok. Wystarczy powiedzieć, że Gundogan miniony sezon zakończył, rozgrywając 51 spotkań, w których strzelił pięć goli i 14 razy asystował. Na murawie spędził łącznie równo 4180 minut, co sprawia, że średnio przebywał na boisku przez 81 minut. Ten wynik jasno pokazuje, że był absolutnie kluczowym zawodnikiem w drużynie prowadzonej przez Xaviego.