Kibice reprezentacji Portugalii chyba w najczarniejszych snach nie spodziewali się tego, że awans do ćwierćfinału Euro 2024 w starciu z gremialnie skreślaną Słowenią wywalczą dopiero po serii rzutów karnych. Niewiele brakowało, a wcale nie doszłoby do wojny nerwów. W trakcie dogrywki do "jedenastki" podszedł Cristiano Ronaldo, który otrzymał szansę na zdobycie pierwszej bramki w turnieju. Kapitan "Nawigatorów" dobrze uderzył piłkę, jednak jego zamiary wyczuł Jan Oblak. Kapitan zespołu z Bałkanów nie dopuścił do tego, by futbolówka wpadła do siatki i stał się na chwilę bohaterem kraju. Internauci wściekli na Sylwię Dekiert. Wystarczyło tylko jedno zdanie Były gracz Realu Madryt czy Juventusu długo z kolei nie potrafił się po tym pozbierać. W zaledwie kilka sekund zalał się łzami i z trudem przystąpił do drugiej części dogrywki. Postronni kibice wprost nie mogli uwierzyć w widok płaczącego Cristiano Ronaldo. W studiu TVP Sport również zapanował szok. Na mocny komentarz dotyczący zachowania Portugalczyka zdecydowała się Sylwia Dekiert. "Zachowanie Ronaldo po niestrzelonym karnym było nieprofesjonalne" - powiedziała kobieta, co od razu wychwycili internauci. Na dziennikarce w serwisie "X" nie zostawiono suchej nitki. "Sylwia Dekiert jedzie z Cristiano w TVP bardziej niż najwięksi hejterzy" - napisał między innymi pan Tomasz. "Czy możecie usunąć ze studia panią Dekiert? Skandaliczny komentarz o płaczu Ronaldo jako nieprofesjonalnym. Co to ma być? Już powinna zostać wyrzucona 3 lata temu jak uśmierciła Eriksena" - dodał wściekły pan Kacper. Nawiązał on do roku 2021 i przykrych scen z duńskim piłkarzem, który w starciu z Finlandią miał atak serca na boisku. Podobnych komentarzy znajdziemy multum. Podczas Euro 2020, rozgrywanego w 2021 roku, zrobiło się zdecydowanie bardziej nerwowo. Opinie kibiców przerodziły się wtedy w zmasowany hejt wymierzony w kierunku prezenterki. Głos musiał zabrać ówczesny szef TVP Sport, Marek Szkolnikowski. "Czy można było to studio zrobić lepiej? Oczywiście, że tak. Czy powinniśmy wywiesić białą flagę? Nie, wszyscy czekali na informacje, że Eriksen żyje. Machina Euro 2020 w TVP Sport pędzi dalej, a wylewanie wiadra pomyj na Sylwię Dekiert jest po prostu słabe. Co się stało z naszym pięknym krajem, że nie ma już fundamentalnych wartości jak szacunek wobec kobiety? Sylwia mogła zachować się lepiej, ale cały zespół TVP Sport łącznie ze mną też. Za to przepraszamy, ale na ubliżanie i chamstwo nie pozwolę" - napisał na Twitterze Sylwia Dekiert może spać spokojnie. Na razie nic jej nie grozi Kobiecie raczej nie grozi zniknięcie ze studia TVP Sport podczas najważniejszej części turnieju. Sylwia Dekiert we poniedziałek co prawda podpadła kibicom, ale nie zmienia to faktu, że to jedna z głównych sportowych twarzy publicznego nadawcy, bez której wielu kibiców nie jest w stanie sobie wyobrazić piłkarskich mistrzostw świata czy Europy. 45-latka musi po prostu na przyszłość bardziej uważać na słowa, bo w XXI wieku nic nie przejdzie niezauważone. *** Zobaczcie także nasz raport specjalny i bądźcie na bieżąco: EURO 2024.