"W niedzielę w południe na ulicy Reeperbahn w Hamburgu doszło do poważnej operacji policyjnej" - napisał "Bild", informując, że mężczyzna uzbrojony w młotek i koktajl Mołotowa został postrzelony przez interweniujących funkcjonariuszy. Ok. 40 tys. kibiców zgromadziło się w Hamburgu podczas marszu holenderskich kibiców przed meczem piłkarskich mistrzostw Europy między Polską a "Pomarańczowymi". Wtedy policjanci musieli podjąć działania przeciwko awanturującemu się mężczyźnie, który "wyszedł z lokalu z młotkiem i koktajlem Mołotowa" i groził funkcjonariuszom - powiedział rzecznik, cytowany przez "Bild. Euro 2024. Napastnik ranny i przebywa w szpitalu Policja przekazała, że gdy nie chciał rzucić trzymanych przedmiotów, to najpierw użyła gazu pieprzowego, a następnie broni palnej: funkcjonariusz najpierw oddał strzał ostrzegawczy, aby powstrzymać napastnika, a następnie kilka strzałów, aż uzbrojony mężczyzna upadł na ziemię. Rzecznik policji przekazał, że napastnik został ranny w nogę i obecnie przebywa w szpitalu; nie wspomniał, by incydent doprowadził do ofiar. "Zakładamy, że jest to odosobniony przypadek, co oznacza, że nie ma on związku z piłką nożną" - powiedziała reporterom funkcjonariuszka policji Sandra Levgruen. Na nagraniu wideo, które można znaleźć w sieci, można zobaczyć mężczyznę z młotkiem i koktajlem Mołotowa, który coś krzyczy w stronę policjantów, a po tym, jak zostaje trafiony gazem pieprzowym zaczyna uciekać, następnie zaś słychać strzały. Agresorem miał być 39-letni Niemiec z Buchholz, cierpiący na schizofrenię. Według relacji "Bilda" już przed meczem publikował w sieci niepokojące nagrania. Miał wrzucać nawet zdjęcie młotka, którym potem zaatakował funkcjonariuszy. Euro 2024. W piątek zginęła jedna osoba Niemieckie władze postawiły policję w stanie najwyższej gotowości podczas turnieju, który rozpoczął się w piątek i potrwa do 14 lipca, w obawie przed możliwą przemocą fanów i atakami ekstremistów. W piątek policja śmiertelnie postrzeliła Afgańczyka po tym, jak zabił swojego rodaka, a następnie zranił trzy osoby oglądające transmitowany w telewizji mecz pomiędzy Niemcami a Szkocją na inaugurację Euro 2024 w mieście we wschodnich Niemczech. Policja podała w niedzielę, że motywacja tego ataku jest nadal niejasna. Spotkanie Polski z Holandią zakończyło się porażką "Biało-Czerwonych" 1-2, pierwszą za kadencji selekcjonera Michała Probierza. W piątek 21 czerwca zagramy z Austrią w Berlinie. Początek o 18.00.