Mistrzostwa Europy w Niemczech, jak każdy turniej, mają swoje blaski i cienie. Blaski to poziom piłkarski. Ten jest bowiem naprawdę wysoki i przy wielu meczach trudno się nudzić. Kibice z tej perspektywy z pewnością nie mogą narzekać na to, co oglądamy na boiskach w całych Niemczech. Wystarczy przypomnieć, choćby mecze Austrii z Holandią, Turcji z Gruzją, czy Austrii z Turcją. Każde z tych spotkań sprawiało, że trudno było odejść na chwilę od telewizora. Kulisy z "byłego domu Lewandowskiego". Tak wygląda praca na Allianz Arenie Nieco inaczej sytuacja wygląda niestety z perspektywy organizacyjnej. Tutaj narzekań na poziom turnieju jest zdecydowanie więcej. Dotyczy to tak naprawdę wszystkich kwestii od poruszania się komunikacją do zachowań policjantów i ochroniarzy. Właśnie ta druga grupa aktualnie znalazła się na świeczniku i niestety nie są to dobre powody. Skandaliczne sceny w Niemczech. Kibic dotkliwie pobity To wszystko w związku z wydarzeniami, do których doszło w trakcie meczu 1/8 finału imprezy między Portugalią i Słowenią. Spotkanie o awans do ćwierćfinału odbywało się na stadionie we Frankfurcie. Tamten pojedynek przyniósł niesamowicie dużo emocji na boisku, jak i poza nim. Euro 2024. Sprawdź wyniki i terminarz. Kiedy mecze 1/4 finału? Skandaliczne wydarzenia upubliczniło na swoim Twitterze portugalskie "Record". W roli głównej na nagraniu znalazło się kilku ochroniarzy, którzy wyraźnie chcieli wytłumaczyć coś kibicowi. Problem w tym, że zdecydowali się to zrobić w niesamowicie skandaliczny sposób. Zabrali bowiem jednego z kibiców do tunelu, który wiedzie gdzieś między trybunami. Kibic ten dzień zapamięta na całe swoje życie, bo został przez wspomnianych ochroniarzy dosłownie skatowany, zarówno w "stójce", jak i w parterze. Jeden z ochroniarzy najpierw zabrał się za pobicie pięścią, a po chwili kibic wylądował na ziemi i został skopany. Można się jedynie domyślać, jaka była przyczyna takiej reakcji ochroniarzy i jakim cudem pobity mężczyzna znalazł się w tym miejscu stadionu, które jest dostępne jedynie dla uprzywilejowanych osób. Co ważne, reporterzy nie podali, jaki jest stan zdrowotny fana, a z pewnością będzie to miało wpływ na karę dla ochroniarzy.