Gola na wagę trzech punktów w meczu z Belgią strzelił już w siódmej minucie Ivan Schranz. Potem Słowacy mieli też jeszcze kilka okazji, ale to Belgowie dwukrotnie trafili do ich bramki. Za każdym razem jednak system VAR anulował ich gola. I to właśnie podkreślają słowackie media. Mecz cudów we Frankfurcie. Koszmar Lukaku, Słowacy napisali historię "Uratował nas system VAR. Wynik, który obiegnie świat" "Dwukrotnie Słowaków przed stratą gola uchronił system VAR, który w pierwszej połowie anulował trafienie Romelu Lukaku, a następnie też jego gola po ręce Louis Opendy" - czytamy serwisie Pravda.sk, w którym widnieje wielki tytuł "Doskonały wstęp do turnieju! Słowacy pokonali belgijskiego superfaworyta". Dziennikarze podkreślają, że Słowacja po raz drugi zanotowała zwycięski wstęp do Euro. Ostatni raz miało to miejsce, kiedy wygrała z Polską 2:1. "Wynik, który obiegnie świat!" - cieszy się serwis "Novy Cas", podkreślając w tytule: "Słowaccy piłkarze pokonali gigantycznego faworyta". "Znakomity start turnieju! Słowacja zszokowała Belgię, dwukrotnie uratował nas VAR" - pisze z kolei Sport.sk. Dziennikarze podkreślają, że Słowacy zagrali wybornie taktycznie zwłaszcza w pierwszej połowie. W kolejnym meczu Słowacja zagra w piątek (21 czerwca, godz. 15.00) z Ukrainą. Mecz Belgia - Rumunia odbędzie się w sobotę (22 czerwca, godz. 21.00).