Reprezentacja Hiszpanii w pełni zasłużenie sięgnęła po czwarty tytuł mistrzów Europy. Jednym z kluczowych zawodników w talii Luisa de la Fuente okazał się Marc Cucurella, choć niewiele na to wskazywało. Po ostatnim gwizdku autor asysty przy bramce dającej zwycięstwo nad Niemcami pokusił się o błyskotliwą ripostę na słowa Gary'ego Neville'a. W Cucurellę wierzył tylko selekcjoner. Piłkarz Chelsea FC odpłacił się za zaufanie Piłka nożna uwielbia takie historie. Reprezentacja Hiszpanii sięgnęła po tytuł mistrzów Europy, chociaż mało kto się tego spodziewał. Nawet na Półwyspie Iberyjskim powtarzano, że w zespole jest tylko dwóch niekwestionowanych graczy z najwyższej półki - Rodri i Dani Carvajal - co raczej nie wystarczy na zatriumfowanie na Euro 2024. Pozycją, o którą fani zanadto się nie obawiali, była lewa strona defensywy. Wydawało się, że mający za sobą spektakularny sezon w barwach Bayeru Leverkusen Alejandro Grimaldo zawładnie dla siebie flankę, regularnie tworząc zagrożenie. Luis de la Fuente miał jednak inny pomysł na swój zespół. Od początku postawił zdecydowanie na Marca Cucurellę, który przed czerwcowym zgrupowaniem miał na koncie zaledwie dwa występy dla seniorskiej kadry. Mało tego, jego debiut przypadł na czerwiec 2021 roku, gdy w wyniku pandemii koronawirusa pierwszy zespół musieli zastąpić zawodnicy młodzieżowi. Później Luis Enrique zupełnie zapomniał o lewym defensorze, a "odkurzył" go dopiero de la Fuente. I to zupełnie niespodziewanie, bo przecież w barwach chimerycznej Chelsea FC był zaledwie rezerwowym. Selekcjoner ujrzał jednak w 25-latku ogromny potencjał w grze obronnej, co wykorzystał na przestrzeni Euro 2024. Cucurella odpoczywał tylko w ostatnim starciu fazy grupowej przeciwko Albanii, podczas którego trener dał szansę rezerwowym. Poza tym lewy defensor opuścił boisko przedwcześnie tylko raz, gdy przeciwko Gruzji zmieniono go w 66. minucie. Poza tym grał wszystko - od deski do deski. Kwestionowany 25-latek kropkę nad i postawił już w samym finale. W samej końcówce to on posłał precyzyjne podanie do Mikela Oyarzabala, którym kapitan Realu Sociedad zapewnił Hiszpanom czwarty tytuł mistrzów Starego Kontynentu. Cucurella odpowiedział angielskiej legendzie w najlepszy możliwy sposób Pomimo tego, że piłkarz Chelsea FC przez cały turniej prezentował równą, wysoką dyspozycję, jego krytyków nie brakowało. Jednym z nich był Gary Neville, legenda angielskiej piłki, a obecnie ekspert telewizyjny. Przed finałowym starciem były gracz Manchesteru United uderzył w Hiszpana. "Według mnie Cucurella jest jednym z powodów, przez które Hiszpania nie może pójść na całość" - powiedział. To zdanie musiało mocno siedzieć w głowie 25-latka, ale poradził sobie znakomicie. W finale zaprezentował się ze świetnej strony, a po ostatnim gwizdku zdecydował się odpowiedzieć Neville'owi. Najbliższe tygodnie pokażą, jaka przyszłość czeka Cucurellę. Triumf w takim stylu na Euro 2024 z pewnością nie umknął nowemu szkoleniowcowi "The Blues", Enzo Maresce.