Partner merytoryczny: Eleven Sports

Popłoch w Hiszpanii. Odkryli to w trakcie meczu. Mówią tylko o jednym

Przez 21 minut w hiszpańskich domach panowała trwoga. Po samobójczym trafieniu Robina Le Normanda trzykrotni mistrzowie Europy przegrywali z debiutującą w czempionacie Gruzją 0:1. Media z Półwyspu Iberyjskiego szybko podały informację, że na 30 ostatnich meczów, w których drużyna narodowa traciła bramkę jako pierwsza, udało się wygrać tylko pięć. Aż 15 kończyło się porażką, w tym raz... właśnie z Gruzją.

Alvaro Morata (z lewej) kontra Otar Kakabadze
Alvaro Morata (z lewej) kontra Otar Kakabadze/AFP

Bramka autorstwa Robina Le Normanda z 18. minuty to już ósmy gol samobójczy w finałach Euro 2024. Na trwającym turnieju niemal zawsze kończyło się porażką lub startą punktów drużyny, która kierowała piłkę do własnej bramki. W tej kwestii był tylko jeden wyjątek (zestawienie poniżej).     

Hiszpanów momentalnie zaniepokoiła jednak inna zależność. Jak poinformował słynący ze statystycznych ciekawostek Mister Chip, na 30 ostatnich meczów, w których drużyna narodowa traciła bramkę jako pierwsza, udało się wygrać tylko pięć. Aż 15 kończyło się porażką, w tym raz... właśnie z Gruzją.

Hiszpanie przypominają koszmar z 2016 roku. Wtedy też pierwsza uderzyła Gruzja

W 2016 roku Hiszpanie w starciu z Gruzinami stracili gola w 40. minucie i nie zdołali nawet zremisować. Bohaterem w szeregach rywali okazał się wówczas Tornike Okriaszwili.

Teraz, na obiekcie w Kolonii, "La Furia Roja" na odrobienie strat potrzebowała tylko 21 minut. Jeszcze przed przerwą bramkę na 1:1 zdobył Rodri

Porażka Hiszpanów już w 1/8 finału ME byłaby ogromną sensacją. Gruzja jest bowiem absolutnym debiutantem w kontynentalnym czempionacie. W trakcie trwającego turnieju zdołała już jednak pokonać renomowaną ekipę z Półwyspu Iberyjskiego - w fazie grupowej wygrała 2:0 z Portugalią

Trwa druga połowa meczu HiszpaniaGruzja. Relację live z tego spotkania znajdziesz TUTAJ.    

Niemiecka organizacja Euro? "To oni muszą nas gonić" /INTERIA.TV/INTERIA.TV
Radość Gruzinów po objęciu prowadzenia /
Robin Le Normand kontra Georges Mikautadze/
Unai Simon został pokonany przez własnego defensora /
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem