Podczas meczu otwarcia Euro 2024 zdecydowanie nie można było mrugać. Kibice przed spotkaniem oczywiście spodziewali się wielu goli, jednak nikt nie przypuszczał, że tłumy obserwatorów na Allianz Arenie obejrzą aż sześć trafień, w tym jedno samobójcze. Jedyne czego brakowało, to większych emocji, bo Niemcy od początku do końca robili z rywalami co tylko chcieli. Już na przerwę schodzili z pewnym, trzybramkowym prowadzeniem. Później nie spuścili z tonu i triumfowali aż 5:1. Nasi zachodni sąsiedzi przeszli do historii. Dzięki Florianowi Wirtzowi oraz Jamalowi Musiali, "Die Mannschaft" są jedyną ekipą, w której dwaj gracze poniżej 21 lat strzelili bramki w jednym spotkaniu podczas najważniejszej reprezentacyjnej imprezy na Starym Kontynencie. Wymarzony początek gospodarzy. Kibice świętowali do białego rana Za naszą zachodnią granicą zachwycają się zresztą nie tylko wspomnianym wyżej duetem. Na sukces zapracowała cała drużyna. "Rozpędzona kadra Niemców rozbija Szkocję na początku Mistrzostw Europy. Wymarzony start w Mistrzostwach Europy zakończył się sukcesem; reprezentacja Niemiec utorowała drogę nowej letniej bajce z rekordowym widowiskiem. Całkowicie niezależnie od wczesnych bramek Floriana Wirtza i Jamala Musiali, zdeterminowana kadra selekcjonera reprezentacji Juliana Nagelsmanna pokonała nieszkodliwą Szkocję 5:1 (3:0) i tym samym uniknęła falstartu, jak w trzech ostatnich dużych turniejach. Publiczność w monachijskiej Arenie dziękowała jej z niemal żywiołowym entuzjazmem" - napisał od razu po ostatnim gwizdku sport.de. Zgoła odmienne nastroje panują w Szkocji. Kibice z Wysp tłumnie stawili się w Monachium z nadzieją na to, że po obiecujących eliminacjach, ich ulubieńcy choć na chwilę sprawią problemy gospodarzom. Ci zostali jednak całkowicie stłamszeni. Gdyby nie pechowy samobój Antonio Ruedigera, to nie byłoby nawet bramki honorowej. Upokorzeni piłkarze otrzymali kolejne ciosy w mediach społecznościowych od profili zajmujących się statystykami. Na platformie "X" aktywnie pod tym względem działa "Sofascore". Liczby przedstawione przez autora wpisu po meczu otwarcia są bezlitosne. Statystycy nie mają wątpliwości. To jeden z najgorszych występów w historii "Od 1980 roku Szkocja jest dopiero drugą drużyną, która w jednym meczu Euro zanotowała mniej niż dwa strzały" - napisano. Na tym się nie skończyło, ponieważ w tym samym poście przekazano kolejny niechlubny fakt. "Od 1980 roku tylko trzy zespoły w jednym meczu Euro zanotowały mniej niż trzy dotknięcia piłki w polu karnym przeciwnika" - dodano. Przysłowiowe trzy grosze dorzuciły też brytyjskie media, które zgodnie stwierdziły, że w Monachium z tak świetnie dysponowanymi gospodarzami Szkoci nie mieli czego szukać. "To był dominujący występ drużyny Nagelsmanna. Szkocja straciła kilku kluczowych piłkarzy w trakcie przygotowań, ale i tak nie spodziewała się aż tak trudnego wieczoru" - czytamy na "The Sun". "The Guardian" już w tytule napisał o bólu. Oby w starciu z faworytem lepiej poszło reprezentacji Polski. "Biało-Czerwoni" zagrają z Holandią w niedzielę 16 czerwca. Pierwszy gwizdek o godzinie 15:00. Tekstowa relacja live na Interia Sport.