Xherdan Shaqiri to prawdziwy turniejowy wyjadacz - po raz pierwszy został powołany na wielką piłkarską imprezę jeszcze w roku 2010, kiedy to ówczesny szkoleniowiec reprezentacji Szwajcarii, Ottmar Hitzfeld, zabrał go ze sobą na mundial w RPA. Z biegiem lat Shaqiri odpłacał się za zaufanie i na MŚ czy ME potrafił wprost zachwycać zdobywając naprawdę widowiskowe bramki. Polscy kibice nigdy nie zapomną mu z pewnością jego fantastycznego uderzenia z przewrotki podczas Euro 2016, które wymusiło konieczność przeprowadzenia dogrywki i rzutów karnych, na szczęście wygranych przez "Biało-Czerwonych": Ofensywny pomocnik pokazał się też od świetnej strony i na Euro 2024, bo choć nie pograł w Niemczech przesadnie wiele, to zdołał zapisać na swym koncie kapitalnego gola przeciwko Szkocji. Gola "ważącego" więcej niż zawsze patrząc na to, co futbolista ogłosił 15 lipca. Upubliczniono list Karola III do trenera Anglików. Co za słowa po finale Shaqiri kończy karierę reprezentacyjną. Wielkie pożegnanie z kadrą Szwajcarii po Euro 2024 "Siedem turniejów, wiele bramek, 14 lat w reprezentacji Szwajcarii i niezapomniane chwile. Czas pożegnać się z kadrą. Pozostają wspaniałe wspomnienia, mówię wam wszystkim: DZIĘKUJĘ" - napisał sportowiec na Instagramie, tym samym stawiając swoistą kropkę nad "i". Shaqiri na Euro 2024 wystąpił w dwóch potyczkach - przeciwko wspomnianej już "Tartan Army" rozegrał równo 60 minut, a następnie przez 12 minut biegał też po murawie podczas konfrontacji przeciwko Anglikom, którzy ostatecznie położyli kres marzeniom "Natich" w kwestii wywalczenia złotych medali. Dzień po finale Euro, a tu takie ogłoszenie Barcelony. Lewandowski już wie Shaqiri opuścił Euro 2024 i... może ruszać w wir gier MLS Teraz gracz skupi się całkowicie na piłce klubowej - i wcale nie musi on długo czekać na to, by stanąć przed kolejnymi wyzwaniami. Od 2022 roku występuje on bowiem w zespole Chicago Fire, a w MLS jest teraz na dobrą sprawę... środek sezonu. Krótki urlop - a potem Shaqiri znów spróbuje zaskakiwać bramkarzy kąśliwymi uderzeniami z okolic 16. metra...