W pierwszym meczu na Euro 2024 Francja pokonała Austrię 1:0 i zapewniła sobie komplet punktów. Nie był to najlepszy mecz w wykonaniu "Trójkolorowych", ale zwycięstwo na start zawodów jest dla nich jedyną ważną informacją. Jedyny gol w tym spotkaniu padł w pierwszej połowie. Maximilian Wober bardzo pechowo interweniował po dośrodkowaniu Kyliana Mbappe i skierował piłkę do własnej bramki. Po zmianie stron Austria próbowała jeszcze zdobyć wyrównującego gola, ale ta sztuka jej się nie udała. Fatalna sytuacja z Kylianem Mbappe. Gwiazdor zalał się krwią W drugiej połowie Kylian Mbappe nie zaprezentował się z najlepszej strony. Lider reprezentacji Francji zmarnował stuprocentową sytuację na strzelenie bramki na 2:0. Tym spektakularnym pudłem utrzymał swoich rywali "przy życiu" w tym spotkaniu. Później gwiazdor miał naprawdę dużego pecha. Wyskakując do piłki, nadział się na bark austriackiego obrońcy Kevina Danso i doznał bardzo bolesnego urazu nosa. Na zbliżeniu widać było, że został on przemieszczony. Chwilę po zderzeniu francuski piłkarz zalał się krwią. Służby medyczne interweniowały w mgnieniu oka. Didier Deschamps nie miał wyjścia - musiał zdjąć swojego kapitana i wpuścić na murawę Oliviera Giroud. Po zakończeniu meczu piłkarz oddał się w ręce lekarzy, którzy ocenią, jak poważny jest jego uraz. W następnej kolejce "Trójkolorowi" zmierzą się z reprezentacją Holandii i będą potrzebować Kyliana Mbappe całego i zdrowego. Bardzo możliwe, że kapitan francuskiej kadry będzie potrzebował specjalnej maski, która będzie chroniła jego twarz przed uderzeniami.