Reprezentacja Holandii, która na inaugurację Euro 2024 pokonała Polaków, w fazie pucharowej turnieju najpierw rozbiła Rumunię, a następnie poradziła sobie z Turcją. W półfinale mistrzostw trafiła na Anglików, którzy wcześniej byli krytykowani za mocno "oszczędny" styl gry. Obie ekipy stworzyły jednak emocjonujące widowisko. Wynik spotkania po efektownym golu z dystansu już w 7. minucie otworzył Xavi Simons. "Synowie Albionu" odpowiedzieli błyskawicznie, bo już 11 minut później po strzale Harry'ego Kane'a z rzutu karnego doprowadzili do wyrównania. W drugiej połowie świadkowie zgromadzeni na trybunach stadionu w Dortmundzie nie byli już świadkami wielu klarownych sytuacji i wydawało się, że konieczne będzie przeprowadzenie dogrywki. Wicemistrzowie Europy jednak w końcówce przeprowadzili akcję, którą wykończył wprowadzony wcześniej na boisko Ollie Watkins i dał swojej drużynie awans do finału. Komunikat UEFA, a potem takie słowa. Sensacyjne wyznanie bohatera Anglików Euro 2024. Holandia przegrała z Anglią, media bezlitosne Holenderskie media szeroko komentują porażkę swojej drużyny w półfinale, a portal nu.nl bezlitośnie przypomniał, że "Pomarańczowi" wygrali zaledwie dwa z dziewięciu półfinałów na dużych turniejach - najpierw podczas mistrzostw Europy w 1988 roku, a następnie w trakcie mundialu w 2010 roku. "Holenderska drużyna przegrywa siódmy półfinał w mistrzostwach Europy lub świata, tylko Niemcy robiły to częściej. (...) W mistrzostwach świata w 1974 i 1978 r. Holandia grała w finałach, ale wówczas nie rozgrywano półfinałów" - przypomniał serwis cytowany przez PAP. "DE Telegraaf" z kolei zwrócił uwagę na to, co wydarzyło się w 35. minucie. Wówczas boisko opuścił kontuzjowany Memphis Depay, co zdaniem dziennikarzy mogło przesądzić o losach spotkania. Inne holenderskie media również nie kryją rozczarowania. "Holenderska drużyna musi przełknąć gorzką pigułkę po golu Anglików w końcówce" - donosi voetbalnieuws.nl. "Marzenie o mistrzostwie Europy dla Holandii legło w gruzach po dramatycznej końcówce w półfinale z Anglią" - to z kolei nagłówek portalu ad.nl. Anglicy zwariowali w 9 minut! Nieoczekiwany bohater, wcześniej nie dostał sekundy