Euro 2024 zbliża się wielkimi krokami. Reprezentanci Polski powoli kończą już zgrupowanie w ojczyźnie i niebawem udadzą się do Niemiec na najważniejszą piłkarską imprezę roku. Podczas pobytu w stolicy, Robert Lewandowski wraz z kolegami nie mógł narzekać na brak wrażeń. Poza dwoma meczami towarzyskimi, podopieczni Michała Probierza integrowali się ze sobą oraz odbyli mnóstwo wartościowych treningów. Te dały efekty w starciu z Ukrainą. Nasi wschodni sąsiedzi na PGE Narodowy przyjeżdżali w dobrych humorach, bo po remisie z Niemcami. Kibice w żółto-niebieskich barwach srogo się jednak zawiedli, ponieważ "Orły" wygrały aż 3:1. Polacy też byli dalecy od szczęśliwych. Po zaledwie kilku minutach kontuzji nabawił się między innymi Arkadiusz Milik. Napastnik Juventusu potrzebował operacji. Ta zakończyła się na szczęście sukcesem, lecz Euro 2024 piłkarz obejrzy jedynie w telewizji lub na trybunach, jeśli otrzyma specjalne zaproszenie. "Zawodnik we wtorek ma rozpocząć proces rehabilitacji, która przywróci go do pełnej sprawności" - poinformował włoski klub. Profil "Łączy Nas Piłka" wrzucił z kolei zdjęcie przedstawiające 30-latka uśmiechającego się do obiektywu. Tak wygląda autobus reprezentacji Polski. Kibice reagują Pozostali koledzy bardzo współczują koledze i powoli skupiają się na turnieju, do którego przygotowywali się w Warszawie od zeszłego tygodnia. Przybycia Polaków nie mogą doczekać się organizatorzy. Ci już przygotowali dla naszej kadry specjalny autobus. Piłkarze spędzą w nim mnóstwo czasu i miejmy nadzieję pięknych chwil w drodze ze stadionów do hoteli. Zdjęcia pojazdu opublikowało konto TVP Sport w serwisie "X". Komentujący tradycyjnie podzielili się na dwa obozy. Nie brakuje zachwytów, ale większości kibiców nie podoba się design autokaru. Główny zarzut? Brak narodowych barw i zbyt wiele kolorów. "Grafik płakał?" - pyta się ironicznie jeden z użytkowników. "On jest świetny" - skontrował momentalnie inny z panów. Jak więc widać, wśród fanów nie ma zgody. Przed Polakami trudne zadanie. Awans z tej grupy będzie olbrzymim sukcesem Oby zgodnie współpracowali ze sobą podopieczni Michała Probierza na boisku. Łatwo jednak nie będzie. "Biało-Czerwoni" trafili do wymagającej grupy z Holandią (16.06), Austrią (21.06) oraz Francją (25.06).