Piłkarska reprezentacja Polski dostała się na Euro 2024 rzutem na taśmę, bowiem "Biało-Czerwoni" awans na turniej zapewnili sobie dopiero przez udział w barażach, w których najpierw ograli Estonię, a następnie podeszli do starcia z Walią. Ze "Smokami" wszystko rozstrzygnęło się poprzez straszną "nerwówkę", bowiem końcowe rozstrzygnięcie musiało nadejść wraz z serią rzutów karnych. Ostatecznie, po niewykorzystanej "jedenastce" ze strony Danny'ego Jamesa, "Orły" mogły świętować możliwość wyprawy na czempionat do Niemiec. "Przedwczesny finał" na Euro 2024? To się naprawdę może wydarzyć, wystarczy krok Rob Page zwolniony. Thierry Henry jego następcą w reprezentacji Walii? Już wówczas, pod koniec marca, dalsza przyszłość selekcjonera "The Dragons", Roba Page'a, stanęła pod mocnym znakiem zapytania. Szkoleniowiec niebawem wpadł jednak w jeszcze większe tarapaty po tym, jak jego podopieczni w ramach sparingów... zremisowali bezbramkowo z Gibraltarem i przegrali aż 0:4 ze Słowacją. Ostatecznie 21 czerwca - mimo wszystko dosyć nagle - nadszedł komunikat o zwolnieniu 49-latka. Od razu ruszyła też karuzela spekulacji dotycząca jego następcy - i właśnie z Wysp nadeszły mocno niespodziewane wieści w tej kwestii. Jak bowiem informuje Dafydd Pritchard z BBC Sport Wales jednym z kandydatów do objęcia steru drużyny został... Thierry Henry, bez wątpienia dobrze znający realia futbolu w Wielkiej Brytanii (choć przede wszystkim... w Anglii). Legendarny napastnik jako trener dwukrotnie był asystentem w reprezentacji Belgii, do tego zbierał też doświadczenie w AS Monaco i Montreal Impact, a ostatnio związał się z drużyną Francji U-21 i dodatkowo poprowadzi kadrę "Les Bleus" na IO 2024. Czy potem będzie czas na zrobienie kolejnego kroku w karierze? Mbappe już to zrobił, wszystko kosztem Polaków. Na Euro będzie jeszcze gorąco Walia wraca do grania we wrześniu. Od razu w Lidze Narodów Kimkolwiek nie będzie nowy selekcjoner "Smoków", będzie on musiał wejść od razu na głębszą wodę, bowiem Walijczycy już niedługo po wakacjach zagrają o punkty. Wszystko to w ramach Ligi Narodów, gdzie pierwszymi rywalami "Smoków" będą kolejno Turcja i Czarnogóra. Spotkania zaplanowano dokładnie na 6 oraz 9 września. Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.