Choć po nieudanych eliminacjach wydawało się to scenariuszem nierealnym, Polacy pojadą ostatecznie na mistrzostwa Europy. Cardiff ponownie okazało się gościnne i przede wszystkim szczęśliwe dla biało-czerwonych. Na trafienia przyszło kibicom jednak poczekać dopiero aż do konkursu rzutów karnych. W regulaminowym czasie gry, a także w dogrywce goli się nie doczekaliśmy. Heroiczna postawa Wojciecha Szczęsnego przyczyniła się do tego, że reprezentacji Polski będziemy mogli kibicować podczas EURO 2024. Coś, co dla nas było spełnieniem marzeń, dla rywali stało się prawdziwym koszmarem. Z którego nie wszyscy potrafią się otrząsnąć. To koniec kapitana w walijskiej kadrze? Jak przekazały walijskie media, kapitan tamtejszej drużyny Aaron Ramsey rozważa, czy kontynuować karierę reprezentacyjną po nieudanej próbie awansu na Euro 2024. Pomocnik ma na swoim koncie 84 występy w narodowych barwach, ale nie jest pewne, że doczeka kolejnego. W meczu z Polską przez całe 120 minut przesiedział na ławce rezerwowych i tylko z boku mógł oglądać, jak jego koledzy przegrywają batalię o awans. Ramsey od dawna nękany jest przez kontuzję, które wyhamowały karierę tego niegdyś znakomicie zapowiadającego się gracza. Przez lata był piłkarzem Arsenalu, potem występował m.in w Juventusie czy w OGC Nice, a ostatnio wrócił od Cardiff City, gdzie występował już jako dziecko i skąd wyruszył w wielki, piłkarski świat. Niestety, cały czas zmaga się z urazami kolana i łydki i z rzadka może pokazywać swoje umiejętności na boisku. Zresztą już po zakończeniu meczu z Polską pytany o jego dalszą przyszłość był selekcjoner Walijczyków Rob Page, który podkreśla jednak, że dla niego Ramsey dalej jest ważną postacią. "Aaron również był ważną częścią tego składu. Nie chodzi tylko o to, co wnosi na boisko, ale także poza boiskiem" - argumentował trener naszych barażowych rywali. Zdaniem walijskich dziennikarzy piłkarz może jednak zrezygnować z dalszej gry w reprezentacji, bo wiek i zdrowie sprawiają, że coraz trudniej mu wskoczyć na odpowiedni poziom, a do najbliższej dużej imprezy jeszcze dwa lata. Tam ma zamieszkać reprezentacja Polski. Ważna decyzja przed Probierzem Klasa Walijczyków po meczu z Polską Mimo bolesnej porażki Walijczycy zachowali się jednak z klasą - tamtejsza federacja w mediach społecznościowych zamieściła wpis, w którym krótko określono to, co działo się na boisku w Cardiff. "Wspaniała bitwa" - napisała federacja. "Powodzenia na Euro" - dodała, pierwsze słowo pisząc w języku polskim. Dla Walii porażka jest bardzo bolesna, ewentualne odejście Ramseya tylko by ów ból pogłębiło, ale warto zaznaczyć, że gospodarze w Cardiff zachowywali się z wielką klasą i chociaż musieli zejść z boiska pokonani, a wielka impreza przejdzie im koło nosa, to zaprezentowali się, jak na topową drużynę przystało.