Kylian Mbappe nagle wypalił przed hitem Euro. "To jest horror"
Reprezentacja Francji fazę grupową mistrzostw Europy w Niemczech zakończyła na drugim miejscu, a to wszystko przez Polskę, która w ostatnim meczu urwała dwa punkty wicemistrzom świata. W związku z tym "Trójkolorowi" już w 1/8 finału trafili na bardzo prestiżowego rywala. Drużyna prowadzona przez Didiera Deschampsa zmierzy się bowiem z Belgami, a Kylian Mbappe kolejny raz zagra w masce. - Gdy tylko mogę, zdejmuję ją - powiedział na konferencji prasowej przed tym starciem.
![Kylian Mbappe](https://i.iplsc.com/-/000JE7WNRFUYAIP0-C461-F4.webp)
Kylian Mbappe, jak na razie na mistrzostwach Europy w Niemczech, delikatnie mówiąc, nie błyszczy. Francuz przyjechał na ten turniej, jako pewna niewiadoma, ze względu na mocno nieregularną końcówkę sezonu. Trzeba przyznać, że ten brak regularności było widać, a jakby tego było mało, napastnik w pierwszym meczu turnieju doznał bardzo bolesnego urazu. Po zderzeniu z Kevinem Danso bowiem u Mbappe zdiagnozowano złamanie nosa i wszyscy czekali na dokładniejsze badania.
Jak się jednak okazało, operacja w tym momencie konieczna nie była i Mbappe będzie mógł ją przejść po mistrzostwach Europy w Niemczech, już na wakacjach. Do tego czasu Francuz musi grać w masce, co z pewnością nie poprawia jego dyspozycji. Widać było pewne ograniczenia u Mbappe w meczu przeciwko Polsce, choć maska nie przeszkodziła kapitanowi Francji pokonać Łukasza Skorupskiego z rzutu karnego. Później odpowiedział jednak Robert Lewandowski i mecz zakończył się remisem.
Mbappe mówi wprost. "To horror"
To sprawia, że Francuzi trafili do zdecydowanie trudniejszej części drabinki i już w pierwszym meczu fazy pucharowej "Trójkolorowi" zmierzą się z rywalem z najwyższej półki. Tym będzie Belgia, która podobnie, jak Francja, rozczarowała w fazie grupowej imprezy, ale faza grupowa jest tego, żeby ją przejść, a najważniejsze granie zaczyna się od meczów 1/8 finału. Już na tym etapie odpadnie jedna z ekip, które znajdowały się w szerokim gronie faworytów imprezy.
Nie ma wątpliwości, że Mbappe w tym meczu zagra od pierwszej minuty i ponownie zobaczymy Francuza w masce, a jak sam przyznaje, nie jest to najprzyjemniejsze uczucie. - Gdy spojrzałem w lustro, myślałem, że EURO się dla mnie skończyło i rzeczywiście mogło się skończyć. Jestem zadowolony, że tu jestem. Granie w masce jest horrorem, gdy tylko mogę, ściągam ją najszybciej, jak się da - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Belgią kapitan kadry.
Ten hitowy pojedynek już w poniedziałek 1 lipca. Piłkarze wyjdą na murawę stadionu w Dusseldorfie o godzinie 18:00. Relacja tekstowa na żywo z tego pojedynku na Sport.Interia.pl.