Choć reprezentacja Hiszpanii na Euro 2024 zachwyca, trudno wyobrazić sobie, gdzie byłaby, gdyby jej ataku do przodu nie ciągnęli Lamine Yamal i Nico Williams. Młodzi, błyskotliwi i przebojowi skrzydłowi rozgrywają kapitalny turniej i szybko spłacają zaufanie Luisa de la Fuente. A ten nie bał się postawić na 17 i 21-latka, choć w kadrze dysponuje także dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami. Hiszpania "skrzydłowymi stoi". Kapitalny turniej młodych gwiazd Yamal w meczu z Chorwacją asystował przy bramce Daniego Carvajala na 3:0, a w rywalizacji z Włochami nieustannie nękał Federico Dimarco. Dość powiedzieć, że włoski obrońca zgłosił później pewne dolegliwości. Nawet komentatorzy meczu współczuli mu konieczności pilnowania diabelnie szybkiego skrzydłowego Barcelony. W Szkocji zawrzało po dramatycznym meczu. Kraj pogrążony w rozpaczy. "Zdruzgotani" Hiszpania po dwóch zwycięstwach zagwarantowała sobie już awans do fazy pucharowej i to z pierwszego miejsca. W poniedziałek na zakończenie tej fazy turnieju czeka ją jeszcze spotkanie z Albanią, która nie porzuciła marzeń o wyjściu z grupy. Przed tym ciekawie zapowiadającym się starciem z Niemiec napłynęły niepokojące wieści. Hiszpanom grozi kara finansowa, a jej podłoże jest wyjątkowo kuriozalne. Niemieckie prawo przeszkodą dla Hiszpanów. W centrum Lamine Yamal Przepisy obowiązujące na terenie Niemiec stanowią, że zawodnicy poniżej 18. roku życia, nie mogą "pracować", a co za tym idzie grać po godzinie 20:00. Ma to za zadanie "chronić" młodych piłkarzy. Wyjątki zezwalają niepełnoletnim zawodnikom grać do godziny 23:00, jednak wlicza się w to także czas na prysznic, regenerację i obowiązki medialne. Legenda polskiej piłki bez pardonu dla Probierza i Lewandowskiego. Oto przyczyna klęski? Redakcja "Sport Bild" ostrzega, że jeśli Lamine Yamal zostanie wystawiony w podstawowym składzie na mecz z Albanią i rozegra go w pełnym wymiarze czasowym, Hiszpanie złamią prawo. A to wiązać się będzie z karą finansową dla federacji w wysokości 30 tysięcy euro. Spotkanie z Albanią zaplanowano na godzinę 21:00 i to stanowi największy problem w kontekście specyficznych niemieckich przepisów. Yamal już na początku mistrzostw Europy pobił rekord, zostając najmłodszym uczestnikiem finałów. W dniu meczu z Chorwacją miał 16 lat i 338 dni. Wcześneijszy rekord należał do Kacpra Kozłowskiego. *** Sprawdźcie nasz raport specjalny, bądź na bieżąco: EURO 2024.