Partner merytoryczny: Eleven Sports

Kuriozalne sceny z Szymonem Marciniakiem. A potem takie słowa. "Rosną szanse"

Euro 2024 wkracza w decydującą fazę. Za nami pierwszy mecz 1/8 finału, w którym Szwajcaria pokonała 2:0 Włochów. Sobotnie spotkanie na Stadionie Olimpijskim w Berlinie poprowadził polski sędzia Szymon Marciniak, który może być zadowolony ze swojego występu. - Każda decyzja Polaka była właściwa i oparta na tym, co sam zauważył. (...) Wydaje mi się, że rosną szanse Szymona Marciniaka na to, by na tej imprezie dostał jeszcze jakieś spotkanie do sędziowania - przyznał ekspert Interii na czas mistrzostw Europy Łukasz Gikiewicz. Tym bardziej kuriozalne wydają się sceny, do jakich doszło tuż po końcowym gwizdku Polaka.

Euro 2024. Szymon Marciniak w akcji
Euro 2024. Szymon Marciniak w akcji/KIRILL KUDRYAVTSEV / AFP/AFP

Szwajcaria jako pierwsza z reprezentacji wywalczyła sobie awans do ćwierćfinału Euro 2024. Podopieczni trenera Murata Yakina pokonali w sobotę na Stadionie Olimpijskim w Berlinie 2:0 obrońców tytułu - Włochów. Bramki dla zwycięskiej ekipy zdobyli Remo Freuler oraz Ruben Vargas.

Z polskiego punktu widzenia było to spotkanie o tyle ciekawe, że prowadził je nasz arbiter - Szymon Marciniak, któremu pomagali w roli asystentów Tomasz Listkiewicz oraz Adam Kupsik.

Euro 2024: Szwajcaria - Włochy. Dobry mecz w wykonaniu sędziego Szymona Marciniaka

Szymon Marciniak był - zwłaszcza w pierwszej połowie - wygwizdywany przez fanów obu ekip po odgwizdywaniu rzutów wolnych. Wynikało ono jednak wyłącznie z emocji i niezadowolenia kibiców, a nie z błędów Polaka. Ten spisał się bardzo dobrze. Mecz ani na moment nie wymknął mu się spod kontroli. Trafność boiskowych decyzji Szymona Marciniaka podkreśla Łukasz Gikiewicz - ekspert Interii na czas mistrzostw Europy.

Szymon Marciniak był niewidoczny, a to najważniejsze w pracy sędziego. Po błędzie popełnionym w starciu Realu Madryt z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów był trochę odsunięty na boczny tor. Ale widzimy, że na tych mistrzostwach sędziowanie jest najsłabsze od wielu lat. A Polak z miejsca poprowadził zawody bez żadnych błędów

~ pochwalił Szymona były mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław

I dodał: - Każda decyzja Polaka była właściwa i oparta na tym, co sam zauważył. VAR nie musiał interweniować. Gdy sędzia nie rzuca się w oczy, jest to najlepsze podsumowanie jego pracy. Wydaje mi się, że rosną szanse Szymona Marciniaka na to, by na tej imprezie dostał jeszcze jakieś spotkanie do sędziowania.

Kuriozalne wydają się więc pretensje, jakie najwyraźniej miał do Szymona Marciniaka po meczu Gianluigi Donnarumma. Włoski golkiper po końcowym gwizdku Polaka udał się w jego stronę i długo stał przed nim, wyraźnie gestykulując. Z perspektywy trybun wyraźnie dało się zauważyć, że zawodnik PSG miał pretensje do Polaka. Ten jednak mógł udać się do szatni obiektywnie zadowolony ze swojej pracy.

Z Berlina - Tomasz Brożek

Szymon Marciniak/PAUL ELLIS/AFP
Szymon Marciniak/AFP
Tomasz Brożek i Wojciech Górski podsumowali występ reprezentacji Polski na Euro 2024. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem