Kylian Mbappe ma już na koncie 12 goli strzelonych na arenach mundialowych. Dla przeciwwagi w finałach mistrzostw Europy liczba zdobytych przez niego bramek wynosi... zero. Snajperskie konto otworzyć miał w poniedziałkowy wieczór podczas meczu z Austrią. Boiskowe wydarzenia potoczyły się jednak nie po jego myśli - spotkanie zakończył bez trafienia i ze złamanym nosem. Kapitan wicemistrzów świata doznał kontuzji w ostatnich minutach meczu. W walce o górną piłkę nieszczęśliwie uderzył twarzą w bark Kevina Danso i padł jak rażony na murawę. Od początku było wiadomo, że doszło do poważnego uszkodzenia struktury nosa. A jednak, Mbappe wypada z gry. Francuzi przygotowani na czarny scenariusz Mbappe w fazie grupowej może już nie zagrać. Danso życzy szybkiego powrotu do zdrowia Następnego dnia sztab medyczny "Trójkolorowych" poinformował w komunikacie, że zabieg chirurgiczny nie jest potrzebny. Zawodnik będzie występował w masce ochronnej. Potrzebuje jednak czasu na powrót do gry. Jak wiele? Na to pytanie nikt nie potrafi dzisiaj odpowiedzieć. Czarny scenariusz przewiduje, że 25-letni snajper w fazie grupowej trwającego turnieju może się już nie pokazać. Francuzów czekają jeszcze potyczki z Holandią (21.06, Lipsk) i Polską (25.06, Dortmund). Po wygranej z Austrią 1-0 mają na koncie trzy punkty, jedną nogą są już w 1/8 finału. Mbappe raczej nie musi się obawiać przedwczesnego pożegnania z Euro. Tymczasem głos w tej sprawie zabrał nieoczekiwanie Danso. "To the French supporters" - rozpoczął swój wpis na Instagramie, zwracając się bezpośrednio do francuskich kibiców. Zaraz potem wyraził ubolewanie z powodu niefortunnego zdarzenia. "Przykro mi, że Kylian Mbappe doznał kontuzji w trakcie naszego meczu. Życzę mu powrotu do zdrowia i mam nadzieję, że będzie mógł szybko wrócić na boisko" - napisał austriacki defensor. Mimo że w żaden sposób nie zawinił, część internautów bezpardonowo atakuje go w mediach społecznościowych. Zupełnie bezpodstawnie. Powtórki zderzenia obu piłkarzy wyraźnie pokazują, że Danso pozostawał jedynie biernym uczestnikiem kolizji. Krótko po tej sytuacji żółtą kartką ukarany został natomiast Mbappe, który wrócił zza linii bocznej na murawę i próbował wymusić na arbitrze przerwanie gry. Zobacz także nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024