Do wspomnianej sytuacji doszło w 59. minucie. Jeden z kibiców wtargnął wówczas na murawę w okolicach linii bocznej i zaczął biec w stronę Kyliana Mbappe, trzymając w ręku telefon. W pościg za nim ruszyli pilnujący porządku stewardzi. Nie mogli jednak go dogonić aż do chwili, gdy ten w końcu stanął przy kapitanie reprezentacji Francji, chcąc zrobić sobie z nim wspólne zdjęcie. Zaskakujący komunikat po meczu. "Pogromca Polaków" ogłasza. Stawia sprawę jasno Euro 2024: Hiszpania - Francja. Kolejny kibic wbiegł na murawę Czy to mu się udało? To już pozostanie jego tajemnicą. Służby bowiem znalazły się przy nim, odprowadzając poza murawę. Niestety, to już kolejna taka sytuacja podczas tych mistrzostw Europy. Potencjalni intruzi wiedzą, że szansa na to, by wbiec na murawę, jest dość duża i chętnie z tego korzystają. Sam mecz obfitował w sporo emocji już przed przerwą. W pierwszej połowie padły trzy bramki. Strzelanie rozpoczęli już w dziewiątej minucie Francuzi za sprawą Randala Kolo Muaniego, którego świetnym podaniem obsłużył Kylian Mbappe. Lewandowski dokonał "niemożliwego". Koszmar giganta, aż trudno uwierzyć Potem jednak do ataku przystąpili Hiszpanie. Najpierw Lamine Yamal cudownym strzałem doprowadził do wyrównania - zostając tym samym najmłodszym strzelcem w historii mistrzostw Europy - a następnie Dani Olmo dał ekipie "La Roja" upragnione prowadzenie. Wynik nie zmienił się już do ostatniego gwizdka sędziego i to Hiszpania mogła świętować awans do wielkiego finału. Po meczu natomiast kolejny z kibiców wbiegł na murawę, zmuszając stewardów do ogromnego wysiłku. Niestety, tegoroczne mistrzostwa Europy zostały zaznaczone przez tego typu sytuacje... Z Allianz Areny w Monachium - Tomasz Brożek