Na placu boju w mistrzostwach Europy w Niemczech pozostały już tylko cztery reprezentacje, co oznacza, że turniej dobrnął do rundy półfinałowej. We wtorek Hiszpania zmierzy się z Francją, a w środę Holandia z Anglią. Pierwsza z wymienionych drużyn wydaje się być najmocniejsza. Jej styl gry jest znacznie ładniejszy od obecnie prezentowanego przez "Trójkolorowych" czy "Synów Albionu", ale w ogródku "La Furia Roja" na tydzień przed końcem imprezy pojawił się mały kamyczek. Alvaro Morata udzielił wywiadu "El Mundo", w którym nie hamował się w ocenie ogólnej postawy części kibiców i dziennikarzy. Nie mowa tu o konkretnym zdarzeniu, ale nastrojach, jakie panują wokół konkretnych piłkarzy od dawna. Kapitan Hiszpanów czuje się pokrzywdzony wieloma opiniami. Alvaro Morata bliski rezygnacji z kadry. Ma 10 goli na wielkich turniejach - Kiedy jadę gdzieś z rodziną, wszyscy mnie lubią, wszyscy dobrze mnie traktują. Ale kiedy jadę z drużyną, jest zupełnie inaczej. Po meczu z Niemcami powiedziano, że płaczę, bo rzekomo dostałem żółtą kartkę. Co to ma być? Płakałem, bo mój kraj, ze mną jako kapitanem, dotarł do półfinału. Nigdy nie mógłbym krytykować osoby, która płacze z tego powodu. Cóż, krytykują mnie, a ja dałbym sobie obciąć rękę, aby tylko wygrać mistrzostwa Europy - podkreślił. Niektórzy kibice sądzili, że będzie zawieszony na półfinał, ale zostali wprowadzeni w błąd przez realizatora transmisji konfrontacji Hiszpania - Niemcy. Błędnie uznał, że snajper Atletico Madryt otrzymał wspomniany żółty kartonik. Morata zasugerował także, że ten turniej może być jego ostatnim w narodowych barwach. - Staram się nim cieszyć, to mogą być moje ostatnie mecze w reprezentacji. Może kiedyś nawet będą za mną tęsknić. Z każdym dniem zbliża się czas odejścia - dodał. Na tym Euro grał jak dotąd w każdym meczu, choć nigdy przez pełne 90 minut. Czterokrotnie był zmieniany w drugiej połowie, a raz wszedł na boisko z ławki rezerwowych (w starciu trzeciej kolejki grupowej przeciwko Albanii). W kadrze gra od listopada 2014 roku. Łącznie ma już na koncie 78 występów i 36 goli. Siedem bramek zdobył na mistrzostwach Europy (3 w 2016 r, kolejne 3 w 2021 r. i teraz jedną), a trzy na mundialach.