W 1896 roku baron Pierre de Coubertin wzniecił na nowo ideę rywalizacji olimpijskiej - to właśnie wówczas odbyły się pierwsze nowożytne igrzyska, które zorganizowano "u źródła", czyli w Atenach. Pośród ówczesnych dziewięciu dyscyplin, w których walczono o medale, zabrakło piłki nożnej - podobny stan rzeczy nie utrzymywał się jednak długo. Futbol zadebiutował na IO już w roku 1900 i początkowo to, jak wyglądała lista uczestników takich zawodów, zdecydowanie różniło się od sytuacji z czasów nam współczesnych. W Paryżu w roku 1900 w zmaganiach wzięły udział tylko trzy ekipy i były to bardziej przedstawicielstwa trzech klubów z trzech różnych państw (Wielka Brytania, Francja, Belgia), niż ogólnokrajowe kadry. Podobna sytuacja miała miejsce cztery lata później w USA, z tym że wtedy o medale walczyły... dwie ekipy z miasta-gospodarza, Saint Louis i Galt F.C. z Kanady, który notabene wygrał turniej. Mając w pamięci tę specyfikę łatwiej będzie spojrzeć na to, co zdarzyło się w roku 1906... Co za wystąpienie Roberta Lewandowskiego. Mocne słowa w szatni reprezentacji Polski, jest nagranie Piłkarskie pogromy i niełatwa historia. Zapomniany turniej z 1906 roku Wówczas to bowiem w Atenach, niejako na uczczenie dziesięciolecia odrodzenia się ruchu olimpijskiego, zorganizowano coś w rodzaju "półigrzysk", obecnie nieuznawanych przez MKOl za pełnoprawne zawody spod szyldu pięciu kół. Istniała nawet koncepcja, by Grecy powtarzali całą koncepcję co cztery lata (między "zwykłymi" IO), ale ostatecznie skończyło się na zaledwie jednych zawodach tego typu. Futbol również był na nich obecny - choć w zmaganiach wzięły udziały tylko cztery drużyny, a wszystko odbyło się wręcz w atmosferze skandalu, którego źródłem była... ekipa gospodarzy z Aten. Ci bowiem w półfinale najpierw pokonali reprezentację Salonik 5:0, natomiast potem... zupełnie nie poszło im w starciu o złoto. Ateńczycy grali o nie z Duńczykami, natomiast mecz od początku nie układał się po ich myśli - dość powiedzieć, że w połowie starcia było już... 9:0 dla Skandynawów i na tym się też skończyło, bowiem grecka ekipa odmówiła dalszej rywalizacji, być może zupełnie przytłoczona tym, jaki los spotkał ją na własnym terytorium. Następnego dnia zespół z stolicy Grecji miał jeszcze szansę na sięgnięcie po drugie miejsce w zawodach, ale... tutaj zupełnie już odpuścił i gracze nawet przez minutę nie pojawili się na boisku, w związku z czym wszystko rozstrzygnęło się między kadrami z Salonik oraz Smyrny (Izmiru). Wygrała druga z tych drużyn - i to aż 12:0. W teorii obie te reprezentacje należałoby przypisać do Turcji, czy będąc chyba bardziej precyzyjnym, do Imperium Osmańskiego - Izmir do dziś jest w tureckich granicach, z kolei Saloniki pozostawały w nich aż do I wojny bałkańskiej trwającej w latach 1912-1913. Wszystko jednak, jak zwykle, tkwi w szczegółach. W przypadku reprezentacji Salonik absolutnie wszyscy piłkarze wywodzili się z klubu Omilos Filomuson, do którego tradycji nawiązuje obecny Iraklis i wszyscy byli rodowitymi Grekami - jedyne "egzotyczne" nazwisko na liście futbolistów brzmi "Abbot", natomiast imię jest już mocno miejscowe - Ioannis. Jeśli zaś mowa o Smyrnie, która też przecież jest istotnym miastem w dziejach Greków, to tam... rządzili niepodzielnie Brytyjczycy wespół z kilkoma Francuzami, bowiem przedstawicielem miasta był klub Bournabat F.C., często wskazywany jako prekursor tureckiej piłki nożnej. Historia lubi się stale komplikować... Furia w Belgii, w stronę piłkarzy poleciały gromy. "Nie śmieliśmy sobie tego wyobrazić" Euro 2024. Turcja zaczyna grę od starcia z Gruzją Przenosząc się jednak do teraźniejszości - 18 czerwca 2024 roku reprezentacja Turcji (już absolutnie niekwestionowana) rozpocznie zmagania na swoim szóstym Euro, w tym trzecim z rzędu po tym, jak nie zdołała się dostać na ME 2012. Jej pierwszym przeciwnikiem będą debiutanci z Gruzji - a więc zespół głodny pierwszych sukcesów... Na relację na żywo ze spotkania zapraszamy o godz. 18.00 do Interii Sport - link do niej znajduje się tutaj. Zobacz także nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024. (dane dotyczące wyników oraz składów zaczerpnięte z baz sport-reference.com oraz olympedia.org ora z artykułu "The Guardian" pt. "The Joy of Six: Olympic football tournament stories" autorstwa Scotta Murray'a)