Dwie największe gwiazdy Anglików usiądą na ławce? Szalony pomysł legendy
Już o godz. 18:00 reprezentacja Anglii zagra o ćwierćfinał Euro 2024. Rywalem "Synów Albionu", którzy na poprzednich mistrzostwach Europy zdobyli srebro, będzie Słowacja. Tym razem gra piłkarzy Garetha Southgate'a jest daleka od ideału. Anglicy męczą się na boisku i z wielkimi problemami wydzierają kolejne punkty. Szalony pomysł na rozwiązanie tego problemu ma legenda niemieckiego futbolu, czyli Dieter Hamman.
Anglicy w grupie C mierzyli się z Danią, Słowenią oraz Serbią. W pierwszym spotkaniu pokonali Serbię 1:0, po trafieniu Jude'a Bellinghama... i było to jak dotąd ich jedyne zwycięstwo na tym turnieju. W kolejnym meczu zremisowali 1:1 z Danią, dzięki bramce Harry'ego Kane, a w ostatnim starciu grupowym zremisowali 0:0 ze Słowenią. Ich gra w niczym nie przypominała tej, którą prezentowali podczas Euro 2020. Piłkarze Garetha Southgat'a, jakby bez przekonania snuli się po boisku. Rozwiązanie na słabą grę Anglików ma Diter Hamman, który twierdzi, że selekcjoner "Synów Albionu" powinien posadzić na ławce... Bellinghama i Kane'a.
Hamman radzi Anglikom posadzić na ławce Bellinghama i Kane'a. Proponuje innych piłkarzy
Wicemistrz świata z reprezentacją Niemiec z 2002 roku stwierdził, że Jude Bellingham i Harry Kane powinni w meczu przeciwko Słowacji zostać posadzeni przez Garetha Southgate'a na ławce rezerwowych. Zwłaszcza do gry napastnika Bayernu Monachium Hamman odniósł się bardzo krytycznie.
- Kane w lipcu skończy 31 lat i nadal ma trzy lata ważnego kontraktu w Monachium. Bayern znajduje się w fazie przejściowej i chce wrócić do światowej czołówki, ale kiedy patrzę na grę czołówki i występy Kane'a, to nie mają one z tym nią wspólnego - stwierdził były zawodnik m.in. Bayernu Monachium i Liverpoolu. - Kane nie może nic na to poradzić, jeśli niektórzy z jego kolegów z drużyny grają bardziej pod siebie. Jeśli jednak kosztowałeś 100 milionów, to musisz stworzyć sobie okazję do zdobycia bramki samemu, nawet z niczego. On jest od tego jednak daleko - dodał.
Hamman widzi także, że na turnieju słabo radzi sobie Jude Bellingham, mimo że obok Kane'a strzelił jedną z dwóch bramek na tym turnieju, które w ogóle udało się zdobyć Anglikom. Niemca to nie przekonuje. - Po pierwszych sześciu miesiącach w Madrycie Bellingham był podekscytowany. Jednak od Bożego Narodzenia spisywał się w barwach Realu jedynie przeciętnie. W Lidze Mistrzów prawie nie było go widać, zarówno w ćwierćfinale, jak i półfinale i finale. Dlatego nie jestem zaskoczony jego występem na mistrzostwach Europy - powiedział 50-latek.
Były pomocnik ma rozwiązanie, którego jego zdaniem powinno poprawić grę reprezentacji Anglii. - Southgate musi pomyśleć o tym, co zrobi z Harrym Kanem. Ollie Watkins to zwinny napastnik, który wkracza w przestrzenie, do których Kane nie wchodzi lub w ogóle nie może się tam dostać. (...) Z Phila Fodena i Jude Bellinghama tylko jeden może grać, dla mnie byłby to Foden. Moim zdaniem Soutghate powinien z "11" wyeliminować Bellinghama i dać Fodena w środku oraz Cole'a Palmera i Anthony'ego Gordona po bokach - wyjaśnił Hamman.
Anglicy poradzą sobie ze Słowacją? Nasi południowi sądziedzi sprawili już jedną sensację na Euro 2024
Reprezentację Anglii czeka bardzo trudny mecz. Na etapie 1/8 finału nie ma już słabych drużyn, a mając na uwadzę grę "Synów Albionu", tym bardziej można się tego spodziewać. Zwłaszcze że rywale już raz na Euro 2024 sprawili ogromną sensację.
W pierwszym meczu na tym turnieju Słowacja pokonała bowiem reprezentację Belgii 1:0. Wówczas do siatki już w 7 minucie trafił Ivan Schranz i naszym południowym sąsiadom udało się utrzymać ten wyniki do końca. W kolejnych spotkaniach Słowacy przegrali 1:2 z Ukrainą i zremisowali 1:1 Rumunią. Do 1/8 finału awansowali zatem z trzeciego miejsca.
Mecz Anglia - Słowacja rozpocznie się godz: 18:00. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego spotkania na stronie Interii Sport.
Zobacz także nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024
