Aktualnym dyrektorem TVP Sport jest były rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. Odkąd stacja przeszła rewolucję za sprawą ministra kultury, Bartłomieja Sienkiewicza, to na ostrzu noża stanęła również kwestia zasobów pieniężnych konkretnych odnóg telewizji publicznej. Oszczędności szukano wszędzie. Szczęsny wprost o swojej przyszłości. Rozwiał wątpliwości, powiedział to na wizji Michał Szkolnikowski zaatakował TVP Michał Szkolnikowski, były dyrektor TVP Sport, był gościem programu "Stan Euro" w serwisie Weszlo.com. W rozmowie skupił się m.in. na kwestiach związanych z Euro 2024 i tym, w jaki sposób przebiegają transmisje meczów. Z jednej rzeczy był bardzo niezadowolony i jego zdanie podzielało wielu kibiców. Chodzi o multiligę w trakcie mistrzostw Europy. Łączone transmisje są standardem w wielu europejskich telewizjach i zdarzały się również w TVP Sport. Dzięki temu kibice mogli na bieżąco śledzić nie jeden, a dwa lub więcej meczów rozgrywanych w tym samym czasie. Szkolnikowski nie miał litości dla swoich następców i wyjawił, że koszt takiej operacji nie byłby tak wysoki, jak powszechnie się sądzi. Michał Szkolnikowski o kosztach multiligi "Mogę jako kibic wyrazić swój żal, że podczas tej najważniejszej, trzeciej kolejki, nie ma możliwości obejrzenia łączonej transmisji. To jest prosta sprawa - wystarczy jedna reżyserka, jedna dziupla. Koszt takiej operacji to jest około 3000 złotych…" - wyjaśniał Szkolnikowski. Potężne wsparcie dla Lewandowskiego. Jasna wiadomość od Anny tuż przed meczem Jak na razie nie wiadomo, czy TVP Sport w ogóle miało podobne plany. Mecze fazy play-off zaplanowane są już na osobne godziny i nie będzie potrzeby tworzenia łączonych transmisji. Zdaje się, że tym razem oczekiwania widzów zostaną zawiedzione. Fani żywią tylko nadzieję, że przy meczu z Francją publiczny nadawca nie zaliczy kolejnej wpadki z internetową transmisją.