Polacy rozpoczną mecz z Grecją w następującym składzie: 1-Wojciech Szczęsny - 20-Łukasz Piszczek, 13-Marcin Wasilewski, 15-Damien Perquis, 2-Sebastian Boenisch - 16-Jakub Błaszczykowski, 7-Eugen Polanski, 11-Rafał Murawski, 8-Maciej Rybus, 10-Ludovic Obraniak - 9-Robert Lewandowski. Bez niespodzianek obeszło się również w przypadku Greków, którzy na murawę wyjdą w następującym ustawieniu: 1-Kostas Chalkias - 15-Vasilis Torosidis, 8-Avraam Papadopoulos, 19-Sokratis Papastathopoulos, 20-Jose Holebas - 2-Giannis Maniatis, 21-Kostas Katsouranis, 10-Giorgos Karagounis - 18-Sotiris Ninis, 17-Fanis Gekas, 7-Giorgos Samaras. Przed meczem był optymizm i wiara w zwycięstwo. Już dwa dni przed meczem podopieczni Franciszka Smudy deklarowali, że nie mogą się doczekać historycznego spotkania. Historycznego, bo po raz pierwszy mistrzostwa Starego Kontynentu rozgrywane są w Europie Środkowej i Wschodniej. Z niecierpliwością czekam na inaugurację Euro (...) Podchodzę do tego spotkania bardzo pozytywnie. Grecja to dobry zespół, ale w piątek zamierzamy udowodnić, że my jesteśmy lepsi - deklarował w środę Maciej Rybus. Dzień później Kuba Błaszczykowski przyznawał: Wiemy, że nie możemy przegrać. (...) W piątek czeka nas pierwszy sprawdzian. Czasem na boisku może zabraknąć umiejętności, ale na pewno nie determinacji, woli walki, wiary w zwycięstwo. Chcemy spełnić marzenie i dobitnie pokazać to w meczu z Grecją. Optymistą był przed potyczką z Grekami selekcjoner Franciszek Smuda. Ten zespół przekonał mnie przez ostatnie dwa i pół roku, że można na nich liczyć, pod każdym względem. Cieszy mnie, że powstał zespół z przyszłością - mówił dziennikarzom na czwartkowej konferencji prasowej. Przyznawał jednak, że jego zawodnicy mają przed sobą trudne zadanie - sforsowanie szczelnej defensywy przeciwnika. Pewny swego był również trener Greków Fernando Santos. Gdybyśmy nie mieli planu, jak wykorzystać słabe strony polskiego zespołu, zostalibyśmy w domu albo pojechali na wakacje. Szanuję wszystkich rywali, ale nie ma mowy o strachu. (...) Moi zawodnicy wiedzą, jakich błędów nie powinni popełniać na boisku. Jeśli ich nie zrobią, pojawia się szansa odniesienia zwycięstwa - mówił Portugalczyk.