- W niedzielę wieczorem ma przyjechać Łukasz Załuska, zaś następnego dnia inni powołani zawodnicy. W Dublinie obecna jest już większość osób ze sztabu drużyny narodowej - powiedziała rzecznik kadry Marta Alf. Załuska najszybciej dojedzie do Irlandii, bowiem ma już za sobą weekendowy mecz ligowy, a ze Szkocji, gdzie występuje, do Irlandii jest blisko. Załuska, który wciąż czeka na debiut w oficjalnym spotkaniu reprezentacji, grał przez 90 minut, a jego Dundee United przegrało na wyjeździe Kilmarnock 0:2. Piłkarze z klubów krajowych, a także doktor reprezentacji Jacek Jaroszewski (współpracuje z Polonią Warszawa), wylecą do Dublinu w poniedziałkowe południe. W poniedziałek wieczorem "biało-czerwoni" będą trenować na stadionie Bray Wranderers, a następnego dnia zapoznają się z murawą mieszczącego ponad 82 tys. kibiców Croke Park, który będzie areną środowej potyczki towarzyskiej. O tym, czy we wtorek piłkarze ćwiczyć będą także przed południem, sztab kadry zadecyduje, gdy wszyscy dotrą do Dublina. Ostatni raz Irlandia była rywalem polskiej drużyny narodowej w kwietniu 2004 roku. W Bydgoszczy widzowie nie obejrzeli bramek. Z tamtej ekipy, w kadrze są Bartosz Bosacki (zastąpił kontuzjowanego Michała Żewłakowa, który cztery lata temu również grał) oraz Mariusz Lewandowski, Jacek Krzynówek i Euzebiusz Smolarek. Spotkanie z Irlandią będzie jednym z etapów przygotowań do marcowego meczu z Irlandią Północną w eliminacjach mistrzostw świata.