Pod koniec stycznia prezes PZPN Grzegorz Lato zapowiedział, że jeśli mecz towarzyski Polska - Portugalia nie odbędzie się 29 lutego na Stadionie Narodowym w Warszawie, to zostanie przeniesiony do Wrocławia. Lato kontaktował się już w tej sprawie z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. - Wyraziliśmy chęć przyjęcia tego spotkania, gdyby pojawiła się taka potrzeba, ale nie mamy w tym żadnego interesu i traktujemy to jako rozwiązanie rezerwowe. Z naszego punktu widzenia najlepiej by było, gdyby ten mecz odbył się na Stadionie Narodowym, ale Wrocław jest gotowy, żeby takie spotkanie zorganizować - dodał rzecznik. Nie wiadomo kiedy zapadnie ostateczna decyzja w tej sprawie. We Wrocławiu chcieliby o tym wiedzieć jak najwcześniej. - Z powodu mrozów musielibyśmy pomyśleć choćby o ogrzaniu obiektu i oczywiście zgłosić do odpowiednich służb wniosek o organizację imprezy masowej - zaznaczył rzecznik. Na wrocławskim stadionie, który może pomieścić ok. 42 tys. widzów, odbyły się już trzy duże imprezy. 10 września 2011 Tomasz Adamek zmierzył się z Witalijem Kliczką w walce o tytuł mistrza świata w bokserskiej wadze ciężkiej organizacji WBC, tydzień później odbył się koncert George'a Michaela, a 1 października około 30 tys. osób podziwiało potężne amerykańskie półciężarówki na imprezie "Monster Jam". W listopadzie piłkarska reprezentacja Polski zmierzyła się na nim z Włochami (1-2), a swoje spotkania ligowe na obiekcie rozegrali także piłkarze Śląska. Podczas piłkarskich mistrzostw Europy we Wrocławiu odbędą się trzy mecze grupy A, w tym Polska - Czechy 16 czerwca.