W poniedziałek, w związku z brakiem pieniędzy, prace zostały przerwane - podała we wtorek gazeta "Sport-ekspres na Ukrainie". "Jeśli rozbiórka centrum rzeczywiście została przerwana, to krok ten może ostatecznie pogrzebać nasze wszelkie nadzieje (dotyczące organizacji Euro 2012 przez Ukrainę)" - powiedział cytowany przez gazetę szef Federacji Futbolu Ukrainy, Hryhorij Surkis. Poinformował jednocześnie, że prezydent UEFA Michel Platini, podczas wizyty w Kijowie w ubiegły czwartek oświadczył, iż chce otrzymywać co tydzień zdjęcia, potwierdzające postępy demontażu "Trojickiego". UEFA domaga się likwidacji centrum handlowego ze względu na bezpieczeństwo widzów turnieju. Jej zdaniem istnienie tego obiektu może poważnie skomplikować ewakuację. Tymczasem doniesienia o zatrzymaniu rozbiórki "Troickiego" potwierdził Wałentyn Kejbis, przedstawiciel firmy Kyjiwmetrobud, prowadzącej prace w okolicach Stadionu Olimpijskiego. "Mamy ludzi i sprzęt, ale nie mamy pieniędzy. Od 1 lipca, kiedy zaczęła się rozbiórka, Kyjiwmetrobud nie otrzymał na nią ani grosza" - powiedział "Sport-ekspresowi na Ukrainie". W ostatnią sobotę, dwa dni po wizycie Platiniego na Ukrainie, rząd premier Julii Tymoszenko ogłosił, że na modernizację Stadionu Olimpijskiego wydzielił ponad 10 milionów dolarów.