- Prezydent (UEFA) Michel Platini osobiście uda się do Irlandii i przekaże nagrodę fantastycznym kibicom za ich postawę, pomimo słabych wyników sportowych reprezentacji na Euro 2012 - powiedział sekretarz generalny UEFA Gianni Infantino, ale nie podał szczegółów. Piłkarze z "Zielonej Wyspy" przegrali wszystkie trzy mecze grupowe turnieju: 1-3 z Chorwacją, 0-4 z Hiszpanią i 0-2 z Włochami. Odpadli z rozgrywek, mając na koncie największą liczbę straconych bramek ze wszystkich uczestników - dziewięć. Jednak ich sympatycy, nawet przy stanie 0-4 w meczu z mistrzami Europy, wznosili do jego końca chóralne pieśni i żywiołowo reagowali na każde udane zagranie swoich zawodników. Z kolei podczas ostatniego spotkania grupowego z Włochami doping około 20 tysięcy kibiców reprezentacji Eire zupełnie zagłuszył zaledwie sześciotysięczną grupę włoskich "tifosi". W pewnym momencie widzowie w zielonych trykotach zaczęli skandować "Polska, biało-czerwoni", dziękując Polakom za miłe przyjęcie podczas Euro. O fanach z Irlandii pozytywnie wypowiadali się nie tylko mieszkańcy Poznania, gdzie podopieczni Giovanniego Trapattoniego rozegrali dwa z trzech meczów, lecz także trener Hiszpanów Vicente del Bosque. - Jestem pod wielkim wrażeniem. Fani naszego rywala zachowywali się niesamowicie i dali wspaniały przykład jak należy kibicować - ocenił szkoleniowiec.