INTERIA.PL: Jak to jest z przygotowaniem fizycznym kadry? Po meczu z Grekami wielu ekspertom się wydawało, że słabo w tym aspekcie wyglądamy, a teraz, w meczu z Rosją to rywal opadł z sił i mogliśmy nawet to wykorzystać w końcówce. Franciszek Smuda, trener reprezentacji Polski: - Ciągle powtarzam, że jesteśmy świetnie przygotowani do turnieju i ostatni mecz to potwierdził. Turniej się dopiero rozkręca i z meczu na mecz będziemy grali lepiej i obyśmy w nim jak najdłużej pozostali! Duża wrzawa zrobiła się po pańskiej wypowiedzi z konferencji pomeczowej z Rosjanami, odnoszącej się do bramkarzy. Faktycznie Wojtek Szczęsny jest bliżej wyjściowej "jedenastki" na mecz z Czechami, mimo że Przemek Tytoń był świetny z Grecją i Rosją? - Już przed mistrzostwami Europy ustaliliśmy hierarchię - Wojtek był numerem "jeden" i nadal nim jest. A nie jest tak, że zwycięskiego składu się nie zmienia? Przecież remis z Rosją to dla nas jak zwycięski remis? - To jest turniej i Wojtek dalej jest numerem "jeden". Nie jestem za tym, aby przeprowadzać zbyt wiele zmian, a czy jakieś będą, to zobaczymy. Chciałbym nie robić żadnych zmian w wyjściowym składzie, żeby wszystko funkcjonowało jak najlepiej, zgrywało się. Mam nadzieję, że z Czechami zagramy jeszcze lepiej niż z Rosją! Na Rosję przygotował pan specjalną taktykę - słynną już "choinkę", a czy z Czechami zagramy bardziej ofensywnie? - Będziemy grali w takim stylu, w jakim nam najlepiej idzie. Rozmawiał: Michał Białoński Korespondencja ze stadionu Polonii Warszawa