INTERIA.PL: Minął miesiąc do rozpoczęcia Euro 2012. Ciśnienie rośnie, sen coraz bardziej niespokojny? Franciszek Smuda: - Olbrzymia presja to coś, do czego przyzwyczaiłem się już od dawna. Nic dziwnego, że teraz rośnie jeszcze bardziej, ale ona zawsze towarzyszy zawodowi trenera. Zdążyłem się już przyzwyczaić, presja mnie nawet napędza. Nieprzespane noce miałem zwłaszcza wtedy, gdy planowaliśmy szczegóły przygotowań, czy kiedy układałem listę powołań. Właśnie, powołania. Dlaczego wśród powołanych nie ma Arkadiusza Głowackiego? Wedle pańskiej koncepcji - razem z Damienem Perquisem - miał tworzyć podstawową parę stoperów. - Zna mnie pan długo i wie pan, że akurat mnie do Arka nie trzeba przekonywać. "Głowa" to przefajny chłopak, superprofesjonalista, sam go chciałem sprowadzić do Wisły. Byłby wśród powołanych, gdyby nie jego olbrzymi pech do kontuzji. Nie mogłem ryzykować przed Euro 2012. Głowacki jest jednak wśród rezerwowych. Na wszelki wypadek? - Nie planuję tego, ale jeśli - odpukać - komuś z obrońców coś się wydarzy pechowego, jasne jest dla mnie, że Arek dostanie szansę. Nie żałuje pan tego, że nie powołał Sebastiana Mili, którego cztery asysty w ostatnich dwóch meczach dały Śląskowi mistrzostwo Polski? - Sebastiana zaakceptowałem w kadrze. To fajny, inteligentny chłopak. Znalazłby się w składzie na Euro 2012, gdyby tylko był w formie z rundy jesiennej. Wiosny nie miał jednak równie udanej. Gościł pan ostatnio w Dortmundzie. Rozpierała pewnie pana duma, gdy Kuba Błaszczykowski, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek podnosili paterę mistrzowską po meczu, w którym Kuba z "Lewym" strzelili po dwa gole, a Niemcy podkreślali, że największy wkład w ten sukces mieli Polacy... - To piękne chwile. Na pewno dokonania tych chłopaków to wspaniała promocja całej polskiej piłki. Mam nadzieję, że Robert, Kuba i Łukasz staną się godnym naśladowania przykładem dla młodszego pokolenia piłkarzy. Taką trzeba mieć mentalność, tak trzeba pracować i prowadzić się, jeśli chce się dojść do dużej piłki. Aż się nie chce wierzyć, ale coraz bardziej wiarygodne źródła z Hiszpanii donoszą o tym, że Real Madryt jest gotów wyłożyć za Piszczka 10 mln euro! - A mnie to wcale nie dziwi. Już pół roku temu powiedziałem Łukaszowi: "Pracuj tak dalej, a zobaczysz - wylądujesz w Realu!". Skąd to panu wpadło do głowy? - Akurat podczas poprzedniej wizyty w Dortmundzie rozmawiałem z trenerem Borussii Juergenem Kloppem. On mi powiedział: "Słuchaj, jak się Łukasz będzie dalej tak dobrze rozwijał, to stanie się obrońcą klasy światowej, czyli jak to Niemcy mówią - Weltklasse". Ja się z Kloppem zgodziłem, powiedziałem, że to tylko kwestia czasu, i to niedługiego. Na najbliższym zgrupowaniu powtórzyłem Łukaszowi, że w mojej i Kloppa opinii jest już blisko klasy światowej, a gdy ją tylko osiągnie, to trafi do Realu. W ostatnim meczu Torino kontuzji doznał Kamil Glik. Nie obawia się pan, że wypadnie z kadry na Euro? - Nie ma takiego zagrożenia. Razem z moim sztabem monitorujemy sytuację. Kamil ma drobny uraz, który nie utrudni mu przygotowań do turnieju. Zatem na razie wszystko przebiega planowo, właśnie ruszamy na obóz regeneracyjny do Turcji, a później już praca w Austrii. Jestem dobrej myśli. Spodziewał się pan, że do Turcji pojedzie większa grupa niż tylko 12 piłkarzy? - Liczyłem na to, ale nie mam z tym problemów. W Turcji będziemy odpoczywać, a nie trenować. Niemcy na swój obóz regeneracyjny zabierają tylko dziesięciu piłkarzy, bo reszta w Bayernie i Borussii Dortmund szykuje się do finału Pucharu Niemiec. Rozmawiał: Michał Białoński Szeroka kadra reprezentacji Polski na Euro 2012 Bramkarze: Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn), Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn),Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven). Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Damien Perquis (Sochaux), Marcin Wasilewski (Anderlchet Bruksela), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Sebastian Boenisch (Werder Brema), Kamil Glik (AC Torino), Marcin Kamiński (Lech Poznań), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań). Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux), Rafał Murawski (Lech Poznań). Dariusz Dudka (Auxerre) Maciej Rybus (Terek Grozny) Eugen Polanski (FSV Mainz), Kamil Grosicki (Sivasspor), Adam Matuszczyk (Fortuna Duesseldorf), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Rafał Wolski (Legia Warszawa). Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Paweł Brożek (Celtic Glasgow), Artur Sobiech (Hannover 96), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa). Lista rezerwowych: Grzegorz Sandomierski, Arkadiusz Głowacki, Marcin Komorowski Ariel Borysiuk, Arkadiusz Piech, Michał Żyro, Ireneusz Jeleń.