"Działacze Zenita doszli do wniosku, że coś trzeba zrobić z obsadą bramki, bo tak dalej być nie może. Już od jakiegoś czasu trwają poszukiwania nowego bramkarza i Kuszczak znalazł się na samym szczycie listy życzeń" - powiedział "SE" Dmitrij Rogowicki, redaktor naczelny rosyjskiej edycji miesięcznika "Total Football", dobrze orientujący się w tym, co się dzieje w Zenicie. "Pierwszym bramkarzem Zenita jest Rosjanin Wiaczesław Małafiejew, ale jego forma jest bardzo niestabilna. Na ławce rezerwowych siedzi Czech Kamil Contofalsky, jednak nie gra prawie w ogóle. Potrzebny jest ktoś, kto wskoczyłby od razu do bramki i dałby gwarancję, że nie będzie popełniał głupich błędów" - stwierdził Rogowicki na łamach "Super Expressu".