- Na pewno ten gol mnie bardzo cieszy. Wiadomo, że z boku to wszystko inaczej wygląda, ale chyba była to ładna bramka - powiedział "Lewy", który oprócz urodziwego gola, swój występ zaznaczył także zmarnowaną stuprocentową okazją. - Może gdybym zagrał bardziej egoistycznie, to wszystko by się skończyło znacznie lepiej - dodał. Napastnik reprezentacji Polski wbrew powszechnej opinii uważa, że sparing z Andorą był bardzo pożyteczny. - To była dla nas raczej taka jednostka treningowa. Chcieliśmy zagrać właśnie taki mecz, w którym mogliśmy stworzyć mnóstwo sytuacji strzeleckich. Wygraliśmy bardzo pewnie, a do tego zaczęliśmy grać atakiem pozycyjnym, choć ten mecz nijak się ma do zbliżającego się meczu z Grecją - argumentował najlepszy strzelec drużyny mistrza Niemiec, który sprawdzian z Andorą okupił kilkoma stłuczeniami. - Wejście dwoma wyprostowanymi nogami? To powinna być czerwona kartka. To nie powinno mieć miejsca w meczach towarzyskich! - skarży się polski snajper, który w ostatnim meczu przed mistrzostwami Europy zupełnie nie był oszczędzany przez przeciwników. Robert Lewandowski przekonywał, że zwycięstwo Rosji z Włochami 3-0 w ostatnim sprawdzianie przed Euro nie zrobiło na nim wielkiego wrażenia. - Włosi mają problemy i to na pewno się odbiło na ich grze w meczu z Rosją. Ale to zwycięstwo może być z korzyścią dla nas, bo może Rosjanie poczują się zbyt pewnie i wykorzystamy to.